Przemysław Babiarz w jeden weekend stał się ikoną walki o wolność słowa. To dość zabawne, zważywszy na całkowitą hegemonię ultrakatolickich konserwatystów w polskich mediach.

Przemysław Babiarz w jeden weekend stał się ikoną walki o wolność słowa. To dość zabawne, zważywszy na całkowitą hegemonię ultrakatolickich konserwatystów w polskich mediach.
Ludzkie szczątki zalegają wciąż pod ziemią współczesnego Muranowa. To, co mogę zrobić dziś, to ocalić nazwiska konkretnych ludzi – mówi historyk Jacek Leociak, autor książki „Podziemny Muranów”.
W świecie, w którym do wyboru jest zło i mniejsze zło – chyba wolę świat tańczący do hitów bezczelnej Charli niż perfekcyjnej Taylor Swift.
Tej książki nigdzie się już nie kupi. Kiedy przez chwilę była w sprzedaży, kosztowała fortunę. Ale było warto!
Historię Sashy można czytać jako przetworzony przez pracę bogatej i specyficznej filmowej wyobraźni portret rodziny, w której rodzice nie wiedzą, co zrobić z córką, z pobudek etycznych odmawiającą spożywania produktów odzwierzęcych.
Najstarsze źródło pisane, w którym pojawia się wzmianka o tym, że zamiast pomagać, taka medytacja może niekiedy szkodzić, pochodzi z Indii i ma ponad 1500 lat.
Rozmowa z Kacprem Bartczakiem, poetą, autorem nominowanego do nagrody Silesius tomu „czas kompost”.
Chcę wierzyć, że w długofalowej perspektywie pracuję efektywniej, kiedy poddaję się tej naturalnej pauzie i pozwalam na to, by mrok zapadał we własnym tempie.
Gdy prosiłem pracowników dawnych PGR-ów o rozmowę, przeważnie słyszałem: „Wreszcie ktoś chce nas wysłuchać. Wreszcie ktoś chce opowiedzieć, jak było naprawdę” – mówi Bartosz Panek, autor książki „Zboże rosło jak las”.
Rdzenna emancypacja nie potrzebuje ani białych zbawców, ani białych rzeczników – choćby przyjmowali postać Kevina Costnera.
Kiedy skończyła się rewolucja w Polsce? I jak się skończyła? Może właśnie w ten sposób.
Wciąż nie możemy uwolnić się od myślenia nacjonalistycznego, w którym „zabijał” równa się: „walczył o niepodległość”. Tomasz Żukowski rozmawia z prof. Joanną Tokarską-Bakir.