Eurowizja w wielu osobach wzbudza podobne reakcje co disco polo. Mówią o rozrywce dla plebsu, kiczu, festiwalu żenady. Sama przez wiele lat, jeśli już przyznawałam się do oglądania konkursu, dodawałam, że to moje „guilty pleasure”.

Eurowizja w wielu osobach wzbudza podobne reakcje co disco polo. Mówią o rozrywce dla plebsu, kiczu, festiwalu żenady. Sama przez wiele lat, jeśli już przyznawałam się do oglądania konkursu, dodawałam, że to moje „guilty pleasure”.
Czy po 20 latach od sukcesu „Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną” polska kultura stała się trochę mniej antykobieca? Z Dorotą Masłowską rozmawia Łukasz Łachecki.
Proces Young Thuga, jednego z najbardziej wpływowych amerykańskich raperów, jak w soczewce skupia problemy amerykańskiego prawa: od profilowania etnicznego po oskarżenia opierające się na tekstach i klipach.
Książki Andrzeja Bieńkowskiego unikają pornografizacji biedy, ale po lekturze nie da się uniknąć smutnych wniosków: polska wieś została porzucona już dawno temu przez ośrodki władzy politycznej i kulturalnej.
Z Jarkiem Szubrychtem, autorem książki „Skóra i ćwieki na wieki. Moja historia metalu”, rozmawia Jakub Majmurek.
Czy przepaść między mainstreamem a „niezalem” się powiększyła? Czy wracamy do zainteresowania muzyką znanego sprzed pandemii? A może kapitał zżera powoli wszystko, wspomagany przez wrogie instytucje publiczne, skolonizowane przez prawicowych ignorantów?
Oto wytwory kultury popularnej, które spędzają sen z powiek autorowi podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Polecamy je wszystkie!
Latem 1999 roku wiele dziewczyn, które przyjechały na kolejną już edycję festiwalu Woodstock, zdjęło koszulki. Był upał. Miały być pokój i muzyka. A skończyło się na macaniu, molestowaniu seksualnym i gwałtach.
Odrzutowiec piosenkarki emituje więcej CO2 niż niektóre afrykańskie kraje rocznie.
Nawet mgliście zarysowany program Maty pokazuje, że nie tylko nie ma on pomysłu na rozwiązanie problemów – to on jest problemem.
Kiedy Bayraktar, bezzałogowy rozpoznawczo-bojowy aparat latający, okazał się skuteczny w walce z Rosją, Ukraińcy uczcili go piosenką. O ukraińskiej muzykalności czasów wojny opowiadają muzycy.
Wiadomo, że na Eurowizji zawsze są jakieś „koleżeńskie głosowania”. Kraje, które się bardziej lubią, dostają od widzów więcej głosów. Nie jest to nic nowego. Nie jest to też bardzo dziwne. Widzowie głosują i sercem, i uchem. Jurorzy głównie uchem.