Polski pan Nikt

Polska – ogólnie rzecz biorąc – składa się z Polaków. Czy Polacy są tacy okropni, bo mieszkają w Polsce (te ich skrzywione ryje, wieprzowe karki), czy też Polska jest nie do zniesienia, bo ją zamieszkują Polacy? Kinga Dunin czyta „Nicusia” Maksa Wolskiego i „Lato, gdy mama miała zielone oczy” Tatiany Țîbuleac.

Od wyspy Manus do PRL – literatura ma znaczenie

Znamy z historii takie sytuacje – zastraszających represji stosowanych wobec przypadkowych ludzi, którzy stają się zakładnikami. Oto jedna z takich sytuacji. Kinga Dunin czyta „Tylko góry będą ci przyjaciółmi. Słowa z więzienia Manus” i „Trzy tłumaczki”.

Nie ma święta parcelacji

Ludzie jeszcze pamiętają, czyje pole jest z parcelacji, ale w miejscowych kronikach zapisują dzieje dziedzica i dobrej dziedziczki. Kinga Dunin czyta „Był dwór, nie ma dworu” Anny Wylegały i „Niewolników modernizacji” Michała Narożniaka.

Zamknij