Moje miasto miało kiedyś poczucie klasowej dumy. Dziś nie ma. Wkurza mnie to – mówi Jeanette Winterson, pisarka i feministka.
Forma bezosobowa (fragment książki „Paradoks macho”)
Czy słyszeliście, jak polityk na konferencji prasowej mówi, że „popełniono błędy”?
Co czytają amerykańscy wyborcy?
Portal czytelniczy Goodreads badał, na ile wybory polityczne przekładają się na wybory czytelnicze Amerykanów. Co dzieli, a co łączy wyborców Romneya i Obamy?
„To już nie jest twoja babcia”
Opiekunka Andrei Gillies to rodzaj dziennika – autorka przez kilka lat opiekowała się chorą na alzheimera teściową. To zapis codziennych zmagań z chorobą i ze swoimi uczuciami.
„Droga Wikipedio, nazywam się Philip Roth”
Pisarz, który zabiera publicznie głos we własnej sprawie, zawsze budzi dreszczyk emocji wśród czytelników.
To chyba artyści. Nie, to zwykłe dzieciaki
Poniedziałkowe dzieci można czytać jako zapis życia towarzyskiego Nowego Jorku lat 70. Przede wszystkim jest to jednak książka o miłości.
Co łączy terrorystów?
Imponujący reportaż Salasa mierzy się z budzącą ogromne emocje kwestią domniemanych powiązań islamu z terroryzmem. Książkę „Ja, terrorysta” recenzuje Igor Stokfiszewski.
Nie ukrywajmy problemów z czytaniem
Badania pokazują, że co piąty Europejczyk ma problemy z czytaniem. Dzieci ukrywają go przed nauczycielami. Rodzice przed dziećmi”
Stacja Muranów (fragment książki)
Warszawski Muranów to idealny temat dla psychologa miejsca. Ekspert tej specjalności bada związki między człowiekiem a otaczającą go przestrzenią.
Mo Yan nie jest literacką diwą
Ogromna radość wydawcy, szampan i pochwały od Martina Walsera – tak na Targach Książki we Frankfurcie odebrano wiadomość o Nagrodzie Nobla dla chińskiego pisarza Mo Yana.
Krzywicka w sądzie
W roku 1932 Irena Krzywicka debiutuje w „Wiadomościach Literackich” jako reporterka sądowa tekstem Proces o zabójstwo tancerki. Są to nie tyle reportaże, co bardzo subiektywne opowiadania o ludzkich charakterach i przypadłościach. Fragment książki Małgorzaty Szpakowskiej.
Książka (źle) strzeżona
Tydzień temu na półki księgarskie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych trafiła jedna z najbardziej wyczekiwanych książek roku – Casual Vacancy J.K. Rowling. Do czwartku 27 września książki nie wolno było sprzedawać ani recenzować, a redakcje zainteresowane egzemplarzem do recenzji musiały podpisać niezwykle rygorystyczną umowę. Czy tego rodzaju praktyki są skuteczne?