Twój koszyk jest obecnie pusty!
Kraj
Związki bez związku. Jak rząd rozbroił własną obietnicę równości
Po zmianie władzy społeczność LGBT+ dostała zapowiedzi konsultacji, „bezpiecznych przestrzeni” i projekt „na już”. Skończyło się na półśrodkach, grze na czas i językowym wybiegu w postaci „ustawy o statusie osoby najbliższej”.
Lewico, nie betonuj samorządów!
PiS w tej sprawie miał po prostu rację. 10 lat, jakie ma zdolny zapewnić sobie reelekcję prezydent lub prezydentka miasta, to naprawdę dość czasu, by zrealizować ambitny program.
Duda jest po prostu łasy na pieniądze
Jako król banału i mentalny referent do spraw trzeciorzędnych Andrzej Duda ma ogromny problem. W przeciwieństwie do innego króla krindżu, czyli „Bronka” Komorowskiego, nie chce porzucić smaku luksusu.
Powinno wyjść inaczej: znamy nazwiska laureatów Konkursu Chopinowskiego
W poweekendowym przeglądzie prasy i okolic piszemy o fetyszach konserwatywnej inteligencji, środkowoeuropejskich noblistach i uzbrojonych obwarzankach.
„Budujcie, byle nie na moim podwórku”. Warszawska lewica przeciwko rewitalizacji Skry
Argumenty przeciwko rewitalizacji Skry sprowadzają się tak naprawdę do czysto indywidualnych „nie potrzebuję, nie chcę, nie podoba mi się”.
Zieloni: startup, przystawka koalicji, czy polityczny ruch oporu?
Jeśli Zieloni chcą jeszcze realizować swój ekologiczny program, warto, żeby wzięli sobie do serca, że w polityce nie warto być miłym.
Przyszłość się kurczy. Po 26 latach reforma administracyjna wymaga przeglądu
Struktury projektowane w latach 90. mogą być nieprzystosowane do współczesnych potrzeb choćby w zakresie codziennej mobilności czy opieki zdrowotnej, a to wymaga pewnego przeformułowania myślenia, może współpracy ponadgminnej.
Nagonka na migrantów to dla kapitału złoty interes
Polityka antyimigracyjna jest zazwyczaj tylko poligonem, gdzie testuje się możliwość ataku na prawa innych słabszych grup społecznych.
Antifa. Mokry sen prawicy i pobożne życzenie lewicy
Prawica śni o Antifie, bo zyskuje dzięki niej nowy, ciężki paragraf oraz chce się mieć z kim bić. Lewica zaś chce wierzyć, że gdzieś w sekrecie istnieje rzutka i dziarska młodzież, która w razie czego stanie w obronie liberalnej demokracji. Jedni i drudzy narażają się na śmieszność.
Stołek marszałka Sejmu ważniejszy od ustawy o związkach partnerskich
Czy widzieliście państwo jakiekolwiek ideologiczne żądania wobec Tuska po stronie nowego SLD? Nie, nie chodzi mi o żądanie pozostawienia na stanowisku Wieczorka albo Szejny.







