Nienawiści nie powstrzyma żaden sąd, tylko my możemy to zrobić.

Nienawiści nie powstrzyma żaden sąd, tylko my możemy to zrobić.
9 lat temu poprosiliśmy Pawła Adamowicza o opowiedzenie nam o strajku studenckim na Uniwersytecie Gdańskim pod koniec lat 80.
Używając do opisu tego, co się stało, kategorii rodem z politycznej codzienności, usuwamy z pola widzenia zbrodnię bezsensowną, będącą produktem braku empatii, paranoidalnych fantazji i nieumiejętności kontroli impulsów.
Paweł Adamowicz miał świetny kontakt z obywatelami, organizacjami pozarządowymi, instytucjami kultury i wszystkim, co ciekawego działo się w mieście.
Jednoznaczne postawienie na USA, kosztem Europy, stawia nas w sytuacji, w której musimy co chwilę udowadniać Waszyngtonowi naszą sojuszniczą przydatność.
Zostaliśmy przez Pawła Adamowicza włączeni i włączone w tworzenie wizji miasta wolności i solidarności na miarę XXI wieku. Dziękujemy Panie Prezydencie.
W imieniu całej Krytyki Politycznej, a przede wszystkim zespołu naszej świetlicy w Gdańsku, składamy kondolencje rodzinie i wyrażamy najgłębszy żal z powodu tej tragicznej śmierci.
Odwołanie się w kontrowersyjnych kwestiach bezpośrednio do głosu mieszkańców i mieszkanek to oczywiście dobry kierunek, istotne jest jednak, jak się to robi.
Dzik został kozłem ofiarnym na długo przed zapadnięciem decyzji o fizycznym unicestwieniu 210 tysięcy osobników. Dziś wygląda na to, że na dyskusję jest już za późno.
Najwyraźniej nie chodziło tylko o edukację zdrowotną, ale o to, by przypomnieć grubasom, że są brzydcy, niepewni siebie i nikt ich nie lubi. No i udało się.
Dziki nie umawiają się na spotkania ze świniami, nie chodzą na wspólne spacery ani nie jedzą z jednego koryta. To człowiek przenosi chorobę. Komentarz Karoliny Kuszlewicz.
„Polska może być lepsza”, jeśli dojdzie do powrotu do przyszłości i znowu nastąpią czasy, w których Sikorski sprawuje najwyższe urzędy państwowe.