Kraj

Kobieto, strajkuj z głową!

Wspieraj, informuj, integruj się i myśl o przyszłości.

Krytyka Polityczna dołącza do Strajku Kobiet. W #czarnyponiedziałek, 3 października, nie pracujemy, nie publikujemy nowych materiałów, ale przypominamy kilka ważnych naszym zdaniem tekstów. Tekst Joanny Filipczak-Zaród ukazał się 1 października 2016 r.

***

Na poniedziałek 3 października wyznaczona została data Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Opinii jest wiele, dyskusje burzliwe, a zdania podzielone. Sama nie jestem fanką sposobu organizacji tej imprezy, ale bardzo nie chcę, żeby mi to przysłoniło sam cel. W związku z czym postanowiłam spisać poradnik o tym, jak można (i należy) się do protestowania zabrać, przynajmniej moim zdaniem. To ważne, żeby z tego zrywu coś wynikło. Nawet jeśli te cosie będą tak (pozornie!) niewielkie, jak porozmawianie z sąsiadką i przekonanie jej, że należy się sprawą zainteresować.

1. Wspieraj

Nawet jeśli denerwuje cię aura szantażu emocjonalnego unosząca się czasem nad tym wydarzeniem albo sposób i tempo jego organizacji, spróbuj odłożyć te odczucia na półkę i włącz się w mówienie o Strajku na swoich własnych zasadach. Nakłaniaj do takiego działania, jakie uważasz za słuszne, ale spróbuj przekazać informację dalej. Jeśli możesz, wesprzyj organizacyjnie którąś z lokalnych inicjatyw albo zaplanuj jakąś, choćby niewielką, ze znajomymi.

2. Nie podejmuj zbędnego ryzyka

Nie rób nic, czego się boisz tylko dlatego, że cię namawiają albo nie chcesz okazać się gorsza. Oczywiście, jeśli czujesz się na siłach, ryzykuj, ile tylko chcesz, i wspieraj inne dziewczyny i kobiety, które chcą podjąć ryzyko, ale nie zmuszaj ich do tego. Jeśli nie możesz nie pójść tego dnia do pracy, spróbuj umówić się, że wyjdziesz wcześniej. A jeśli i tego nie możesz – zaprotestuj na swój własny sposób, w granicach, którym musisz się podporządkować. Jest mnóstwo sposobów, które pozwalają zaznaczyć swoje poparcie dla Strajku i się włączyć.

3. Nie dziel

Nie ma jednego słusznego sposobu strajkowania. Nie czuj się lepsza dlatego, że nie pójdziesz do pracy w poniedziałek. Przyjmij pozytywnie wszystkie informacje o sposobach strajkowania innych – wesprzyj, pochwal albo zgłoś uwagi, ale nigdy nie przekonuj, że twoja wersja jest najwłaściwsza. Nie zmuszaj innych do podejmowania działań takich, jak twoje, nie wywołuj poczucia winy ani wstydu. Weź pod uwagę, że każda (i każdy) z nas ma prawo robić to, co jest w stanie, i sama (sam) najlepiej zdaje sobie sprawę, jakie ma możliwości. Słuchaj tego, co inne osoby mówią o swojej sytuacji, i nie myśl, że wiesz lepiej. Buduj grupę i wzmacniaj ją przez przypominanie o wspólnym celu i cieszenie się z różnorodności środków.

4. Przygotuj się

Zaplanuj swój #czarnyponiedziałek najlepiej, jak potrafisz, i poinformuj o tym osoby, które mogą być zainteresowane. Jeśli planujesz przyjść do pracy z żałobną wstążką lub w żałobnej opasce, omów to z koleżankami, może podchwycą pomysł. Jeżeli jedziesz na jakieś wydarzenie samochodem, zapytaj sąsiadki, czy nie chcą pojechać z tobą. Jeżeli planujesz 3 października rozmawiać z osobami, które popierają zakaz aborcji, przygotuj się zarówno merytorycznie, jak i rzeczowo: wydrukuj ulotki z najważniejszymi faktami albo opinię prof. Płatek o projekcie ustawy Ordo Iuris – przemyśl dokładnie, co ci będzie potrzebne. Jeżeli masz ochotę raczej integrować się z innymi strajkującymi, pomyśl, czy nie chcesz im zaproponować dołączenia do jakiejś grupy albo polubienia strony na FB. Może masz linki do ciekawych tekstów, którymi będziesz chciała się podzielić – to także przygotuj sobie wcześniej. Teksty możesz też wydrukować i wziąć ze sobą, warto też mieć przy sobie wizytówki. Jeśli masz szansę przygotować czarne wstążki albo opaski do rozdawania, pomyśl o tym wcześniej.

5. Informuj

Jeśli o Strajku Kobiet ma się dowiedzieć możliwie najwięcej osób, ważna jest każda rozmowa, jaką odbędziesz, choćby krótka. Zadzwoń do rodziny, pogadaj z dawno niewidzianymi koleżankami, rzuć temat na papierosowej przerwie albo zebraniu szkolnym. Nie ograniczaj się do FB (choć i tu warto rozmawiać na ten temat), ważne jest dotarcie do osób, które nie korzystają z mediów społecznościowych. Jeśli nie jest to dla ciebie bardzo niekomfortowe, spróbuj porozmawiać z osobami znanymi z widzenia albo nawet zupełnie przypadkowymi. Powieś plakat informujący o strajku albo przygotuj sobie ulotki do rozdania. Namawiaj kolejne osoby do przekazywania informacji dalej.

6. Integruj się i myśl o przyszłości

W trakcie samego Strajku postaraj się poznać nowe osoby z okolicy. Dowiedz się, która z nich chce działać dalej. Wymieńcie się kontaktami i zaplanujcie kolejne spotkania. Zacieśnij więzi z tymi, które już znasz — żeby wspólnie działać, nie trzeba się przyjaźnić, ale warto lepiej się poznać. Poniedziałek będzie też doskonałym dniem na przemyślenie kolejnych akcji protestacyjnych i uświadamiających. Pamiętaj, że problem nie zniknie tylko dlatego, że raz pokażemy swoją obecność i niezgodę, więc nie możemy się zniechęcać. Wymyślcie, co jeszcze możecie zrobić w swojej okolicy. Wymieńcie się informacjami i źródłami wsparcia i wiedzy. Zaplanujcie kolejne działania albo spotkanie organizacyjne. Zaproście się wzajemnie do swoich grup i organizacji.

7. Nie miej pretensji

Jeśli we wtorek świat nie okaże się lepszym miejscem, a Polska piękniejszym krajem, to nie dlatego, że ktoś zrobił coś źle. Zmiany nie następują skokowo, trzeba w nie włożyć dużo pracy. Nie szukaj winnych, nie poluj na czarownice i łamistrajków. Staraj się wzmacniać pozytywny efekt Strajku. Walcz też z defetyzmem i pretensjami u innych. Pamiętaj, że nie wyjdzie nam wszystko, co planujemy, ale to nie porażka. Zobacz, co się sprawdziło, a co mniej, i wyciągaj wnioski na przyszłość. Zróbmy z tej akcji początek czegoś naprawdę dużego!

Dodatek nadzwyczajny

Mężczyzno!

Ten protest nie jest skierowany przeciw tobie. Jeśli nas popierasz – włącz się! Wszystkie powyższe punkty są także dla ciebie.

Wspieraj, jak możesz i jak jesteś w stanie, a przed udzieleniem rady albo konkretnej pomocy zapytaj, czy jest potrzebna, i nie obrażaj się, jeśli nie będzie. Nie ograniczaj swojej pomocy do „wyjęcia naczyń ze zmywarki i przewinięcia dziecka”. Bądź z nami, nie odcinaj się, nie uznawaj tego wydarzenia za „łatwy sposób na wolny dzień dla pań”. Pamiętaj, że mamy wspólny cel i Strajk Kobiet może nas doprowadzić nieco bliżej niego.

Krytyka Polityczna dołącza do Strajku Kobiet. W #czarnyponiedziałek, 3 października, nie pracujemy, nie odpisujemy na mejle. Spotkacie nas na demonstracjach i akcjach społecznych, gdzie będziemy się upominać o prawo kobiet do decydowania o własnym ciele.

**Dziennik Opinii nr 274/2016 (1474)

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Joanna Filipczak-Zaród
Joanna Filipczak-Zaród
Psycholożka, mediatorka i feministka
Psycholożka, mediatorka, działaczka i feministka. Współprowadziła Świetlicę Krytyki Politycznej w Łodzi. Jest jedną z założycielek i koordynatorek grupy Dziewuchy Dziewuchom. Wolne chwile spędza walcząc z depresją i głaszcząc koty.
Zamknij