Tarcza Antyinflacyjna 2.0 może odczuwalnie obniżyć tegoroczną inflację, szczególnie ceny żywności, o ile jednak zostanie przedłużona do końca 2022 roku. Jeśli potrwa tylko zapowiadane pół roku, to w sierpniu czeka nas bolesny efekt jojo.

Tarcza Antyinflacyjna 2.0 może odczuwalnie obniżyć tegoroczną inflację, szczególnie ceny żywności, o ile jednak zostanie przedłużona do końca 2022 roku. Jeśli potrwa tylko zapowiadane pół roku, to w sierpniu czeka nas bolesny efekt jojo.
Posłanka Żukowska stwierdziła, że „gospodarce zwyczajnie opłaca się promocja zatrudnienia w dużych firmach, a nie głaskanie po głowie biedafirm”. No cóż, nie napisała niczego nieprawdziwego.
2021 był dla świata pracy rokiem udręk i upokorzeń. Czy 2022 będzie rokiem gniewu?
Michał Sutowski rozmawia z dziennikarzem ekonomicznym Rafałem Hirschem.
Odkąd świat zaczął przeliczać wartość absolutnie wszystkiego na pieniądze, stał się bezbronny wobec największych problemów współczesności.
Jeszcze nigdy przedsiębiorstwa nie zarabiały na nas – na konsumentach i pracownikach – tak wiele.
W czarny piątek najlepiej nie wychodzić z domu, nie włączać komputera, a smartfona używać tylko do dzwonienia.
Robert Skidelsky o ekonomicznych teoriach, które nie działają w praktyce, i o praktykach, za którymi nie stoi żadna teoria.
Podatki nie są po prostu niskie lub wysokie. Są wysokie dla jednych, a niskie dla drugich. W dzisiejszej Polsce najwyższe są dla ubogich, niskie dla bogatych, a globalne korporacje nie płacą ich wcale.
System podatkowy ma do spełnienia dwa zadania. Po pierwsze, musi zmierzać do likwidacji biedy. Po drugie, musi utrudniać lub uniemożliwiać gromadzenie władzy pozwalającej na życie w taki sposób, który nie musi liczyć się z wolnością oraz prawami innych osób.
Nasz system podatkowy jest dziurawy jak ser szwajcarski, pełen zwolnień, luk, ulg i obniżek dla jednych kosztem drugich.
Zwiększenie kwoty wolnej, większa progresja w CIT, wprowadzenie podatku katastralnego – to część zmian, których domaga się polski system podatkowy.