Prawica wykorzystuje koszty społeczne wynikające z obecnego – neoliberalnego – kształtu polityki klimatycznej do podważenia sensu całej transformacji energetycznej. Nie idźmy tą drogą.

Prawica wykorzystuje koszty społeczne wynikające z obecnego – neoliberalnego – kształtu polityki klimatycznej do podważenia sensu całej transformacji energetycznej. Nie idźmy tą drogą.
Przywrócenie od kwietnia wyższej stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe otworzy kolejny etap efektownego starcia największych handlowych molochów w Polsce.
Polityka monetarna państwa mogła skłaniać zamożnych do inwestowania w nieruchomości, ale jej celem było uniknięcie zapaści gospodarczej podczas pandemii. Pompowanie rynku nieruchomości było tylko jej skutkiem ubocznym, który teraz trzeba zlikwidować.
Okno Overtona otwiera się coraz szerzej, normalizując kolejne praktyki marketingowe. Jak tak dalej pójdzie, prestiż publicystów politycznych spadnie do poziomu dziennikarzy gamingowych.
Rząd chce zabrać 5 miliardów złotych z NFZ i rozdać przedsiębiorcom. To kradzież w biały dzień, tyle że legalna.
Dr Szymon to człowiek pełen empatii. Mr Hołownia jest cynikiem. Przypomina szkolnego prześmiewcę, który nie daje po ryju, tylko czeka, by wyszydzić kolegę przed klasą.
Lewicę łatwiej krytykować za hipokryzję, gdyż w przeciwieństwie do liberałów i pisowców ma całkiem sprecyzowane wartości, poglądy i rozwiązania programowe.
Alternatywa „bezpieczeństwo albo chleb” wydaje się z gruntu fałszywa. Niestety, nie dla polskiego rządu, który chce częściowo sfinansować zbrojenia podwyżką VAT-u na żywność.
Nowe silniki są coraz bardziej ekonomiczne, ale co z tego, skoro wkłada się je do coraz większych maszyn?
Placówki szkolące w kierunku MBA są fabrykami produkującymi ludzi, którzy następnie zjawiają się w działającej od lat firmie, nie mając pojęcia o specyfice jej działalności, i wprowadzają swoje porządki.
Aktualny Gowin przejął właściwie wszystkie wady tego oryginalnego Gowina, chociaż nadał tej roli bardziej postępowy, tefałenowski sznyt.
Celem Arona D’Souzy i jego współpracowników jest bicie rekordów świata i przesuwanie granic osiąganych przez człowieka. Za dekadę może się okazać, że substancje już do tego nie wystarczą.