Ostatnim bastionem praw kobiet w USA może być konstytucyjne prawo do wolności wyznania, bo nie każda religia zabrania aborcji.

Ostatnim bastionem praw kobiet w USA może być konstytucyjne prawo do wolności wyznania, bo nie każda religia zabrania aborcji.
Podziemie aborcyjne w USA pomagało kobietom w niechcianej ciąży, ale też nauczyło kobiety, że lekarze mężczyźni nie są im do tego potrzebni.
Patriotyzm białych mężczyzn wymagał egzekwowania obowiązku macierzyństwa od białych kobiet.
Religijni fundamentaliści w Ameryce uznali, że muszą ratować „cywilizację” od moralnej zagłady. Oto historia jednego z nich.
Dla niektórych wojna kulturowa to prawdziwa wojna, w której będą zabijać.