Tegoroczna gala oscarowa to konserwatywny werdykt i postępowe przesłanie.

Tegoroczna gala oscarowa to konserwatywny werdykt i postępowe przesłanie.
Chciałam pokazać, jak bardzo dla nas, dzieci, ważne były komunistyczne opowieści.
Obraz przełomu z punktu widzenia kilkulatków, którzy nagle przenieśli się do zupełnie innego świata – tego brak mi w polskim kinie.
Liczę przede wszystkim na dialog z polską publicznością. Na to, że Polacy pośmieją się z samych siebie.
Czyli krótka historia (nie)obecności erotyki w polskim kinie.
Trzeba zmusić go do moralnego rachunku sumienia i rozliczenia się przed prawem. Rozmowa z aktorami filmu „El club”.
Mniej polityki, więcej duchowości w tym roku w Berlinie.
Coraz więcej osób podejrzewa, że strategią Ministerstwa Nauki jest radykalne ograniczenie liczby uniwersytetów w Polsce.
Oglądając „Królową pustyni” Herzoga, miałem wrażenie, że obcuję z kolonialnym melodramatem z lat trzydziestych.
W końcu śmiałem się na polskiej komedii – zaświadcza Jakub Majmurek.
Warto było czekać na drugi film Borysa Lankosza.
Kto zagłosował na partię Tsiprasa?