Lewicowy kosmopolita czyta „Siódemkę” Ziemowita Szczerka.

Lewicowy kosmopolita czyta „Siódemkę” Ziemowita Szczerka.
Sąd próbował ważyć racje: nie dewastować książki i wyjść naprzeciw urażonym uczuciom powódki.
Można zachęcić ludzi do dobrej, nie zawsze najłatwiejszej produkcji – trzeba tylko chcieć.
Nie mamy pięciu lat, żeby znowu bronić liberalnego minimum.
Nie można zapomnieć, gdy sprawcy ciągle sprawują władzę i cieszą się bogactwem. A tak jest w Indonezji.
Czy może raczej przegrał Duda.
Odpuszczenie planowania jest w interesie deweloperów i banków. Chaos w dziedzinie reklamy zewnętrznej jest w interesie właścicieli nośników.
Może wyda z siebie coś świeżego? A może Duda zmobilizuje ich do działania?
To złe wieści dla Wielkiej Brytanii, Europy i Polski.
Nie stoimy przed wyborem „Zachód a Chiny”, lecz „społeczeństwo a kapitał”.
Guy Debord chciał „tracić, ale tracić naprawdę”.
Czyli jak być szlachcicem w III RP.