Trzeba przyznać, że zaszedł pewien postęp – o rocznicy chilijskiego zamachu zbyt wiele się nie mówi, ale przynajmniej prawica nie czci „bohaterskiego czynu” Pinocheta.

Trzeba przyznać, że zaszedł pewien postęp – o rocznicy chilijskiego zamachu zbyt wiele się nie mówi, ale przynajmniej prawica nie czci „bohaterskiego czynu” Pinocheta.
Spindoktor-termofor, odpowiedzialny za ocieplanie wizerunku premiera, musiał w ostatnim czasie wyjechać na all-inclusive.
Nic nie jest tak dobre na sezon ogórkowy w mediach jak walka pokoleń.
Czy każdego pierwszego sierpnia, przez ten jeden jedyny dzień w roku, będę czuć się obco w mieście, które już uznałem za moje?
Może nadwiślańska hierarchia katolicka, zamiast solidaryzować się z patriarchą moskiewskim Cyrylem w zwalczaniu „ideologii gender”, poparłaby taki gest?
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma szczęścia do Teatru Dramatycznego. A miała to być sztandarowa scena stolicy.
Uwaga. To jest przydługi felieton o tzw. problemach pierwszego świata. Mówi o urzędniczej arogancji, artystowskiej naiwności oraz o myślowym marazmie. …
„Wejdź ze mną w spółkę”, powiedziałem do niego, a jego oczy zaszły mgłą. Wydawało się, że świat dookoła przystanął na …
Znacie kogoś nieubezpieczonego? Tak? Niesamowite! Ponoć osoby nieobjęte ubezpieczeniem zdrowotnym praktycznie nie istnieją.
Lejb Fogelman chwalił się kiedyś we „Wprost”, że spotkał w toalecie Hendriksa. Że znał faceta, co był mężem Michelle Pfeiffer.