Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
„Jedno załamanie nerwowe już miałem”. Praca w rolnictwie to stres, samotność i depresja
Adina Florea, Apolena Rychlíková, Corina Petridi, Elena Ledda, Iliana Papangeli i Paulina OlszankaFrancuski przedsmak wojen o wodę
Tuż przez igrzyskami olimpijskimi francuscy rolnicy protestują przed odbieraniem im zasobów wodnych przez „agroprzemysłowców”, a temat może odegrać istotną rolę w formowaniu nowego rządu.Aleksander PiekarskiPijaństwo, lenistwo i degeneracja: skąd wziął się negatywny stereotyp PGR-ów (i dlaczego wciąż żyje)
Gdy prosiłem pracowników dawnych PGR-ów o rozmowę, przeważnie słyszałem: „Wreszcie ktoś chce nas wysłuchać. Wreszcie ktoś chce opowiedzieć, jak było naprawdę” – mówi Bartosz Panek, autor książki „Zboże rosło jak las”.
Czy rolnicy już pokochali rząd Tuska za blokowanie wszystkiego, co zielone? Nie? Jaka szkoda!
Tuskowa blokada Nature Restoration Law może kosztować nas więcej niż dwie kadencje rządów PiS
Istnieje spore ryzyko, że nowy skład unijnych instytucji nie będzie sprzyjający dla polityki na rzecz klimatu i bioróżnorodności.Daniel PetryczkiewiczNa jaką przyszłość skazują nas ci, którzy jakoby bronią „zwykłych ludzi” przed reformami klimatycznymi?
Za obniżające się ceny na giełdach międzynarodowych odpowiada nie ukraińskie ziarno, ale zalew taniego zboża z Rosji.
To nie pierwszy raz, kiedy Niemcy próbują sprzedać swoją politykę zagraniczną w opakowaniu polityki UE.
Stawką tego filmu jest coś więcej niż odkrycie prawdy o śmierci znalezionego w gnoju rolnika. „Tyle co nic” stawia fundamentalne pytanie dotyczące polskiej wsi: czy jest ona w stanie przetrwać.
Gdy minister Kołodziejczak zapewniał, że zeszłotygodniowa czterogodzinna narada rolników z premierem Donaldem Tuskiem była owocna, nie takich owoców się spodziewałam.
Mozaika klimatyczna to warsztaty opracowane na podstawie raportów Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu. W Polsce prowadzi je Katarzyna Udrycka, gościni najnowszego odcinka podcastu „Nie ma przyszłości bez równości”.
Ukraińców najbardziej bolą obrazki wysypywanego zboża. Uderzają w pamięć o Hołodomorze, wielkim głodzie urządzonym w latach 30. XX wieku przez wierchuszkę ZSRR.
Rolnicy nie tylko nie wydają się podatni na prawicową demagogię, ale sprawiają wrażenie nieufnych wobec wszystkich próbujących im mówić, co mają robić.
W przypadku protestów rolników nacjonalizm nakłada się na nierozpoznany do końca interes klasowy. Korporacje dosięgnąć trudno, zboże z wagonów wysypać łatwiej.
Już w dziewięciu europejskich państwach na czele sondaży są partie skrajnej prawicy. Sojusz z rolnikami przysparza im poparcia.
O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji.
Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, także politykom obecnego obozu rządzącego, że w tej rozgrywce chodzi o coś więcej niż o cenę tony pszenicy?
Prawo do talerza czy kotleta to hasło lobby mięsnego, mleczarskiego itd. Ukuto je w celu polaryzacji społeczeństwa i wywoływania lęku przed tym, że ktoś nam coś odbierze w momencie, gdy tak naprawdę robi to sektor hodowlany.
Rolnicy chcieliby całkowitego wyłączenia ich działalności z polityki klimatycznej, chociaż na zmianach klimatycznych tracą także oni – jeśli nie przede wszystkim.
Czy protesty rolników w krajach Unii oznaczają sprzeciw wobec polityki klimatycznej? To skomplikowane.
Po reakcjach na trwające od kilku tygodni protesty rolników widać, że Francja i Unia Europejska chętniej poświęcą ekologię niż wolny handel i system premiujący najbogatszych.
W kilku europejskich krajach ruchy zrzeszające rolników znajdują się pod wpływem prawicowych sił politycznych i są przez nie wykorzystywane w sposób, który doprowadził już do przerażających precedensów.
Niemiecka gospodarka się kurczy, a zielona transformacja nie idzie zgodnie z planem i obciąża kieszenie obywateli. Frustrację pogłębia inflacja, wysokie koszty życia i spadek średnich płac.
Zdumiewająca opowieść o tym, jak ruch na rzecz odzyskania wiejskiej prostoty życia stał się przepisem na masową śmierć.
Bogaci jedzą znacznie więcej białka, niż potrzebują, biedni – zdecydowanie za mało. Jak uratować świat przed klęską żywieniową? Redukcja marnotrawstwa, dieta wegańska i produkcja ekologiczna nie wystarczą.
Największe szkody wyrządza naturze nie przemysł i nie rozwój miast, ale dziedzina niemal święta, jak święty jest chleb: rolnictwo. Tylko czy damy radę je zmienić?
Istniejące na świecie bagna gromadzą łącznie ok. 17 tysięcy kilometrów sześciennych wody. To tyle, ile zgromadzone jest w glebie wszystkich pozostałych ekosystemów. To więcej wody niż zawarte w atmosferze w postaci pary wodnej. Kiedy w końcu zaczniemy o nie dbać?
Globalny system żywnościowy zrobił się niestabilny. Od około ośmiu lat na świecie znów rośnie głód. Znamy rozwiązania, ale nic tu nie będzie proste – mówi autor „Regenesis”.
Kto decyduje o tym, co jemy? Nie my sami, nie rolnicy.
PiS wykonuje radykalny zwrot w polityce wobec Kijowa dlatego, że trochę więcej ludzi zadeklarowało oddanie głosu na Konfederację.
PiS nie zrobił nic w sprawie tranzytu zbóż z Ukrainy z tej prostej przyczyny, że destabilizacja rynku i pogorszenie sytuacji polskich rolników są mu zwyczajnie na rękę.
Prozwierzęce marsze gromadzą przejętych krzywdą, która jest społecznie znormalizowana. Miesza się więc radość bycia razem z goryczą wspólnego doświadczenia bezsilności. Empatia przeplata się z frustracją.
Co można zrobić, żeby więcej Polek i Polaków, którzy chcą jeść zdrowo i kupować lokalnie, miało na to realne szanse.
Żywność ekologiczna musi być droższa, dlatego że wymaga znacznie większego nakładu pracy i wiedzy.
Chcemy wymieniać się doświadczeniami i dobrymi praktykami oraz realizować wspólne projekty na rzecz suwerenności żywnościowej.
Członkowie i członkinie kooperatyw spożywczych z Warszawy, Poznania i Częstochowy tłumaczą, czemu wolą takie zakupy.
Bez względu na to, jak skończy się kandydowanie Kołodziejczaka z list Tuska, jedno wydaje się pewne – nie zaszkodzi to samej Platformie.
Dziennikarka z Czech Saša Uhlová ujawnia kulisy i codzienność niskopłatnych miejsc pracy w niemieckim gospodarstwie rolnym prowadzonym przez Polaków.
Kto i dlaczego zagłosował przeciwko okrojonym przepisom dotyczącym odtwarzania zasobów przyrodniczych?
Spór o rolnictwo był dla rządzącej partii ryzykowny, więc premier Holandii postanowił zastąpić go sporem o migrantów.
Lista kłamstw i manipulacji jest długa, ale bardziej niż na punktowaniu drobiarzy zależałoby mi, by nie wspierały ich instytucje państwowe.
Lewicowy program dla rolnictwa ma naprawić pozrywane więzi między wsią i miastem.
Skala zaniedbań i szkód, jakie wiążą się z aferą zbożową, jest tak wielka, że gdyby pół roku temu jakiś prorok mi ją rozrysował, tobym nie uwierzył.
Opozycja kolejny raz się oburzy i da z siebie zrobić „adwokata Unii”, jednocześnie lekceważąc pojawiającą się szansę na pogorszenie pisowskiego wyniku na wsi.
Kaczyński ogłosił nałożenie embarga na produkty z Ukrainy. W ten sposób PiS chce rozwiązać problem, który wynika z nieudolności rządu. Na tej destabilizacji PiS upiekł kilka pieczeni.
Holandia ma największe na świecie zagęszczenie żywego inwentarza, co prowadzi do rekordowych zanieczyszczeń azotanami. Rząd chce zredukować liczbę zwierząt o 30 proc. – i nie może liczyć na przychylność farmerów, którzy stworzyli dla niego polityczną konkurencję.
Co cztery sekundy ktoś na świecie umiera z głodu. I ktoś czerpie z tego zyski.
Smak, dostępność i parytet cenowy z tradycyjnymi produktami to czynniki, które większość zwolenników transformacji systemu żywnościowego uważa za kluczowe w procesie demokratyzacji i upowszechnienia się roślinnej żywności. Czy trwający kryzys przybliża nas do osiągnięcia tego celu, czy wręcz przeciwnie?
Działamy w interesie ludzi, w tym nas samych. Nie partii. I próbujemy różnych ścieżek − z pełną świadomością ryzyka.
Produkcja sprzedana przetwórstwa mięsnego w Polsce to trzy razy więcej niż produkcja sprzedana węgla kamiennego i brunatnego razem wziętych, więcej niż krajowa produkcja samochodów osobowych i komputerów.
Jak emancypuje się wieś i dlaczego miasto o niej zapomniało? O tym dziennikarka Krytyki Politycznej rozmawia z aktywistką i współtwórczynią projektu Klimat dla Rolnictwa, Martą Jarosz.
Prawa zwierząt powinny stać się ważnym elementem polityki publicznej w każdym nowoczesnym państwie, bo przemysł mięsny, w tym mleczarski i jajczarski, stają się jednym z największych problemów politycznych XXI wieku.
Zużycie toksycznych pestycydów w Europie miało spadać, a rośnie. Za przyczynę tego stanu rzeczy ekspertki uznają m.in. słabość rządów krajów UE wobec lobby rolniczego.
Jak to zwykle bywa na naszym niesprawiedliwym i nieprzyjaznym zwykłemu człowiekowi świecie, na kryzysie żywnościowym stracą głównie najubożsi. Z powodu wzrostu cen i niedoborów produkcji rolnej liczba osób niedożywionych wzrośnie w najczarniejszym scenariuszu o ponad 13 mln ludzi.
Ukraina szła na eksportowy rekord w sektorze zbóż. 24 miliony ton pszenicy wyeksportowane w ubiegłym roku przy rekordowych zbiorach trafiały na rynki na całym świecie. Jednym ze strategicznych kanałów eksportowych były porty na wybrzeżu Morza Czarnego. Dziś całkowicie wstrzymały one pracę.
„8–12 osób w pokoju zaaranżowanym w stodole. I myszy. Te myszy były naprawdę przerażające. A pracowników w sumie około setki. Ciasno, nie sposób skorzystać z kuchni, coś sobie ugotować”.
Salmonella, kury nafaszerowane antybiotykami i mięso z nielegalnych ubojni – tak wygląda polski przemysł spożywczy.
Dzięki mobilizacji indyjskich rolników zwykli ubodzy ludzie zaczęli ufać, że sprawy mogą się odmienić. Dla klasy politycznej jest to przerażające.
A kim będzie za pół roku nasz nowy Lepper? Socjalistą? Fundamentalistą religijnym? Feministą? Libertarianinem?
Rolnicy z AGROunii przywieźli ze sobą do Warszawy już nie zwłoki ani nie odrąbaną głowę świni, ale dwa żywe prosięta, które stały się rekwizytem w czasie protestu.
Etyczna transformacja rolnictwa z konieczności musi odebrać wiele przywilejów, wymaga wysiłku i solidnego tąpnięcia w dziedzinie wartości.
Przy obecnych planach i tempie redukcji emisji średnia temperatura na Ziemi wzrośnie o 2,9°C. To przepis na katastrofę.
Byłem i jestem za delegalizacją jakiejkolwiek formy możliwego do uniknięcia krzywdzenia czujących zwierząt. Wędkarstwo nie jest tu wyjątkiem, dlaczego miałoby być?
Teraz jest czas, żeby domagać się od partii politycznych, szczególnie od tych, które za dwa lata chcą przejąć władzę – konkretnych terminów i zobowiązań.
Głód to problem dostępności. Ludzie są głodni nie dlatego, że na świecie jest za mało żywności, tylko dlatego, że są biedni.
Państwo tureckie uczyniło z wód Eufratu broń – z pełną świadomością, że odcinanie dostępu do wody jest zbrodnią wojenną.
– Błędne znakowanie to nie jest przypadek, ale przestępstwo, i cieszymy się, że w końcu UOKiK przyznał nam rację – mówi Michał Kołodziejczak.
Warto przypadek indyjskiego protestu obserwować dokładnie. Jest to dziś bowiem największe na świecie laboratorium sprzeciwu wobec hegemonii prawicy nowego typu.
Poznajcie ludzi, którzy domagają się od polskiego rządu jasnych odpowiedzi. Od tego zależy ich los. Reportaż multimedialny.
Pamiętacie szok, gdy cena pietruszki kosmicznie poszybowała w górę? Do takiej drożyzny będziemy musieli przywyknąć na stałe, jeśli rządy nie podejmą walki ze zmianami klimatu.
Protestującym rolnikom „piątka dla zwierząt” może się wydawać kaprysem starzejącego się i pośpiesznie poprawiającego polityczny testament polityka.
Zmiany w sektorze energetycznym czy transportowym niezbędne do osiągnięcia neutralności klimatycznej dyskutowane są szeroko. A co z przemysłem hodowlanym?
Obecna dyskusja nad zakazem hodowli zwierząt na futra to część sporu o kształt produkcji rolnej w ogóle – obecny i przyszły.
Marchewka z Polski czy z Belgii? Czy sieci handlowe celowo wprowadzają nas w błąd? Tak, to odgórnie narzucona strategia – twierdzi Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Zdrożeje wszystko od podstawowych produktów spożywczych do rekordowo drogich owoców, warzyw i mięsa. Koszmar konsumencki będzie się spełniać na wielu poziomach.
Nie można mieć wszystkiego. Albo intensyfikacja produkcji i obniżanie kosztów, albo zdrowie ludzi, prawa zwierząt i ochrona środowiska.
Zeszłoroczna susza znacznie zniszczyła ich uprawy. W tym roku może być jeszcze gorzej. Spotkaliśmy się z rolnikami z Wielkopolski, żeby porozmawiać o suszy na ich polach.
Potrzebni są realiści, których nie ogranicza utopiofobia. Radykałowie – bo tylko ich pragmatyczny umiar jest postępowy. Sami sobie odpowiedzcie, czy obecny minister rolnictwa i rozwoju wsi pasuje do tego opisu.
Tak wodą gospodarowano za czasów Gierka. Dziś ze skutkami suszy należy walczyć inaczej – mówią nam eksperci z Koalicji Klimatycznej i Koalicji Ratujmy Rzeki.
W komercyjnym laboratorium na przedmieściach Helsinek zobaczyłem, jak naukowcy zmieniają wodę w żywność.
Z Katarzyną Jagiełło, aktywistką ekologiczną i ekspertką ds. polityki rolnej, rozmawiają Mateusz Luft i Adam Ostolski.
Migranci z Ameryki Środkowej uciekają przed głodem. Susza niszczy plony, a prawo odbiera im ziemię.
Na wsi działa logika, że zwycięzca zgarnia wszystko, a słabi idą z torbami.
– Dla nas przesłanie Witosa: „w sprawach wiary będziemy słuchać każdego wikarego, ale w sprawach polityki nie będziemy słuchać biskupa”, jest wciąż bardzo aktualne.
Ruta Śpiewak sprawdziła, co kryje się za obietnicami Kaczyńskiego dla polskiej wsi.
Już dawno nie było wśród rolników widać takiego poczucia wspólnoty, może w czasach początków Samoobrony ćwierć wieku temu. I – co ciekawe – ta wspólnota co chwilę puszcza oko poza prawicowe środowiska.
Nie, nie jest to „laurka” dla Agrounii. To głos, który mówi, że jeśli prawa obywatelskie są łamane, trzeba interweniować.
60 procentom spośród 124 gatunków dzikiej kawy na świecie grozi wyginięcie – przede wszystkim z powodu wylesiania. Jeszcze trochę i poranna kawa stanie się luksusem.
Oczywiste jest, że chory dzik sam nie wejdzie do chlewni, że potrzebne jest pośrednie ogniwo, czyli człowiek, mówi prof. Jerzy Wilkin.
Dzik został kozłem ofiarnym na długo przed zapadnięciem decyzji o fizycznym unicestwieniu 210 tysięcy osobników. Dziś wygląda na to, że na dyskusję jest już za późno.
Żywności na świecie nie brakuje. Problem w tym, że nie trafia tam, gdzie jej najbardziej potrzeba.
Większości robotników rolnych na świecie nie jest dane upomnieć się o swoje prawa.
Cena siły roboczej wzrosła, jest embargo w Rosji, ludzi mniej do pracy, Zachód nie chce brać towaru, a w Polsce monopol marketów. Jesteśmy w kropce.
Gdybyśmy całą marnowaną na świecie żywność załadowali do ciężarówek i ustawili je w sznur, to 18 razy oplótłby on równik.
Drobni rolnicy są częścią globalnego agrobiznesu, który najchętniej przerobiłby ich na paszę.