USA: Strajkują, bo wysłano ich na wojnę bez broni
Przegrywają dostawcy pizzy, pracownicy aptek i kasjerzy – ci, bez których pracy kraj nie może się obejść. Dlatego strajkują.
Widoczna i niewidoczna, opłacana godnie, źle albo wcale.
Przegrywają dostawcy pizzy, pracownicy aptek i kasjerzy – ci, bez których pracy kraj nie może się obejść. Dlatego strajkują.
Wycena pracy w szpitalach czy domach opieki, zwłaszcza pracy kobiet, jest postawiona na głowie.
Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa stanowczo protestuje przeciwko organizacji wyborów korespondencyjnych w maju.
Listonosze już teraz są przepracowani i rozgoryczeni tym, że Poczta Polska działa tak, jak gdyby nie było pandemii – mówią nam przedstawiciele związków zawodowych.
Każda złotówka wpompowana w system ochrony zdrowia zwróci się w dwójnasób do budżetu i sprawi, że pandemia i recesja nie uderzą w nas z pełną siłą. Ale trzeba otworzyć oczy, by to zauważyć.
Gdy dzieci, osoby starsze, chore albo osoby z niepełnosprawnościami potrzebują opieki, bo nie udziela jej państwo, odpowiedzialność zawsze przejmują kobiety.
Ludzie piszą do biur poselskich: „wiem, że nie przysługuje mi żadne świadczenie, ale błagam o pomoc”.
Wprowadzane są do kodeksu pracy mechanizmy, które pogłębiają model oparty na taniej pracy. My chcemy stworzyć warunki do wyjścia z niego. O manifeście „Regeneracja zamiast tarczy!” mówi Maciej Grodzicki.
Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie – czy nie tak to leciało? Władza pracodawcy nad pracownikiem to też władza.
Rozmawiamy z Krystyną Ptok ze związku pielęgniarek i położnych, Piotrem Ostrowskim z OPZZ i Jarosławem Urbańskim z Inicjatywy Pracowniczej.