Twój koszyk jest obecnie pusty!
Popkultura
One się emancypują, a oni chcą być jak Zawisza Czarny
Mężczyzna ma być szybki, wściekły i niedostępny emocjonalnie? Rozmowa z Elżbietą Turlej, autorką książki „F*ck, fame and game. Co faceci robią w sieci?”.
Polonia Disco: post disco polo z offu
Nawet jeśli na początku tego wieku promujący Polsat zdjął z anteny popularne programy „Disco Relax” i „Disco Polo Live” (od ponad dziesięciu lat emitowane z powrotem, na kanale Polo TV) z powodu spadku ich popularności, koniec disco polo nigdy nie nastąpił.
„Orlęta. Grodno ’39”: Antysemici niegroźni, momentami sympatyczni
Część prawicowych komentatorów określa „Orlęta. Grodno ’39” mianem filmu antypolskiego. Nie dajmy się jednak zwieść tej zachęcającej rekomendacji.
Gdynia 2022: Kup wibrator, włącz muzykę
Po projekcji „Victorii” długo gadałam z koleżankami. Jedna z nich polecała fajny wibrator. Wiemy już z dziewczynami, co sobie kupimy w najbliższym czasie w prezencie.
Cyberpsychoza, albo perfekcjonizm szkodzi
W tym świecie nie można zostać w tyle i zrezygnować z jakiejkolwiek okazji do stania się lepszym. Łatwo wtedy wypaść z gry o najwyższe stawki. Coś wam to przypomina? Piotr Wójcik ogląda serial „Cyberpunk: Edgerunners”.
„Kryptonim Polska”: Trochę prawdziwej Polski
Inaczej niż u Fredry czy w historii Kargulów i Pawlaków w „Kryptonimie Polska” zwaśnione są nie dwie rodziny, ale dwa polskie plemiona.
Hity HiT-u, czyli playlista profesora Roszkowskiego
Oto wytwory kultury popularnej, które spędzają sen z powiek autorowi podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Polecamy je wszystkie!
Wielkie, piękne smoki! A co poza tym? [„Ród smoka” i „Lustrzanna”]
Kinga Dunin ogląda „Ród smoka” i czyta „Lustrzannę” Christelle Dabos. Uwaga, spoilery – ale tylko z „Gry o tron”.
„Nie!”: Jordan Peele wolałby nie
To nie jest powtórka z historii rasizmu, program edukacyjny dla białasów ani ćwiczenie z reprezentacji. Wydaje się, że Peele zrobił po prostu film, który chciał zrobić. Z jakim skutkiem?
„Sandman”: opowieść o upokorzonym bóstwie
Wolę nigdy nie zobaczyć filmowej adaptacji „Sandmana” niż zobaczyć słabą – mówił Neil Gaiman. Czy może być zadowolony z serialu Netflixa?






