Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Odporność is the new black
O bezpieczeństwie mówi się w polityce dużo, o odporności – nadal za mało. Agnieszka Wiśniewska
Odporność i obronność to wspólna sprawa. Potrzebujemy nowego kontraktu płci – na wczoraj
Weronika Grzebalska, Małgorzata Kopka-PiątekTradycyjny kontrakt płci w obronności, w którym mężczyźni bronią, a kobiety są bronione, przestał mieć w Polsce rację bytu.
Skrajna prawica sieje chaos i jednocześnie na nim korzysta. W ten sposób kryzys może zmienić się w kataklizm.
Leonard: W świecie wielu mocarstw i kryzysów każdy wierzy w to, w co chce wierzyć
Nie ma już nie tylko jednego światowego ładu, ale też pragnienia odszukania takiego porządku.Mark LeonardNa całym świecie u władzy są ludzie gotowi unicestwić wszystko, byle tylko mogli panować nad ruinami.
Automatyzacja zagraża zdolności pracowników do utrzymania przyzwoitego poziomu życia. Ratunkiem jest BDP.

Wiele osób sądzi, że obecne spiętrzenie kryzysów to jedynie trudny okres przejściowy. Nie musi tak być.
Obywatele nie mają poczucia, że ich głos ma jakiekolwiek znaczenie. Nie wierzą też, że to od działań rządów zależy ich przyszłość.
Nie dokucza nam niemoc, a przeciwnie: wszechmoc. Tyle że nigdy nie umiemy przewidzieć konsekwencji naszych działań.
Europa pamięta o Holokauście, bo to część jej wewnętrznej „wspólnoty losów”. Wypiera za to pamięć kolonializmu, bo z niego musiałaby się spowiadać przed resztą świata.
Rozmowa z Michałem Hererem, autorem książki „Skąd ten faszyzm?”.
Rok 2024 jest dla połowy świata rokiem wyborów – do głosowania uprawnione są aż 4 miliardy ludzi. To też potęguje niepewność.
Państwa globalnego Południa, podobnie jak ich mieszkańcy, nie darzą poparciem ani Zachodu, ani jego przeciwników. Wolą wybierać opcje, które w danej chwili są dla nich korzystne.
Maciej Gdula opowiada Michałowi Sutowskiemu o tym, jak powinna wyglądać przyszłość Polski jako kraju migrantów, dlaczego społeczeństwo nie reaguje na agresywną kampanię rządu na YouTubie i jak mogłyby wyglądać wspólne rządy obecnej opozycji.
Czy możemy żyć wygodnie, ale tak, by nasz komfort nie był wyrokiem śmierci dla planety?
Postępujący kryzys klimatyczny i rosnący w siłę na całym świecie faszyzm są ze sobą nierozerwalnie powiązane.
Czy w następstwie rozpadu drugiej fali globalizacji wybuchnie wojna światowa, tak samo, jak było po pierwszej?
Przy podejściu uwzględniającym dobro wspólne każdy krok procesu jest niemal tak samo ważny jak jego ostateczny wynik.
Rządy bogatych krajów zjawiły się na konferencji klimatycznej w Egipcie, mówiąc „teraz albo nigdy”. Wyjeżdżając, powiedziały sobie: „to może nigdy?”.
Jeszcze kilka lat temu dochód podstawowy mógł być marzeniem. Dzisiaj jest koniecznością.
Wszystko, co pogłębia podziały między ludźmi, sprawia, że coraz trudniej będzie nam robić to, co jeszcze zrobić można.
Wojna w Ukrainie może być pierwszą kostką domina, która doprowadzi do upadku świata, który znamy. Ale nie będzie to dobra wiadomość dla krytyków i krytyczek kapitalizmu.