Wszystkie nasze strachy – od przyjaznych miast po Górny Śląsk
W najnowszym odcinku podcastu dyskutujemy o książkach Łukasza Drozdy, Karoliny Wasielewskiej i Dariusza Zalegi.
Przestrzeń, która powinna należeć do ludzi, nie do kapitału.
W najnowszym odcinku podcastu dyskutujemy o książkach Łukasza Drozdy, Karoliny Wasielewskiej i Dariusza Zalegi.
Do strajkujących osób już pierwszej nocy przyjechała policja. Nie miała zgody rektora, co oznaczało pogwałcenie autonomii uczelni. Nie dali się jednak zastraszyć.
Naszym narodowym wkładem w myślenie spiskowe jest fantazjowanie na temat słupków stawianych na chodnikach – mówi Łukasz Drozda, autor książki „Miejskie strachy. Miasto 15-minutowe, 5G oraz inne potwory”.
Rynek mieszkaniowy będzie erodował z roku na roku, powoli i konsekwentnie, że nawet się nie zorientujemy.
Prawie dałam się nabrać, że oto mamy do czynienia ze świecką rewolucją pod nieoczekiwaną wodzą fajnopolackiego, umiarkowanego polityka.
Deweloper uczy, że w kapitalizmie to nie on i nie rynek, ale politycy decydują o cenach mieszkań. Zapamiętajcie tę lekcję!
Polki i Polacy się bogacą, a jednocześnie rosną nierówności majątkowe, które nie idą w parze z większą dostępnością zasobów mieszkaniowych.
Spacer śladami mitów, którymi karmi się urbanistyczny populizm.
To ciekawe, że idea miasta 15-minutowego budzi dokładnie takie same emocje, jak burzliwe dyskusje o aborcji, które nieustannie i w równie zindoktrynowany fundamentalizmem sposób prowadzimy od kilku dekad.
Miasto ma być dla ludzi? Czysty faszyzm, Orwell przewraca się w grobie!