Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Gazetki samorządowe do kosza. Związek Miast Polskich nie godzi się na ukrócenie propagandy
Polskie przepisy nie tylko nie chronią centralnych mediów publicznych przed byciem łupem politycznym. Prawo nie zabrania także jednostkom samorządu terytorialnego prowadzenia własnej działalności prasowej. Paulina JanuszewskaPrzekonałyśmy się, że czysta woda w telewizji oznacza tak naprawdę powrót do platformerskiej ciepłej wody w kranie, czyli czasów, kiedy media publiczne wprawdzie nie były tak zajadle agresywne jak za ostatnich rządów Zjednoczonej Prawicy, ale wciąż upartyjnione.
„Element dziennikarstwa krytycznego, wpisywanego dawniej w etos zawodu, przejmują dziś aktywiści” – mówi medioznawca Jacek Wasilewski. Prezentujemy fragment książki Pauliny Januszewskiej.
„Odpolitycznianie mediów”: lokalny samorząd chce kupić Radio Katowice
Na brak przestrzeni do politycznej autopromocji samorządowcy nie mogą narzekać: w 2021 roku w Polsce wydawanych było 728 tytułów niezależnych gazet lokalnych i 868 tytułów należących do samorządów. Kajetan WoźnikowskiKaczyński bez mrugnięcia okiem wypowiada górnolotne frazy o wolności i demokracji, bo co ma powiedzieć? Że zaprasza na marsz w obronie milionerów z TVP, którzy stracili lukratywne posady?
Gdy egzekucję prawa przeprowadzają odpowiednie organy władzy, obywatele mogą czuć się bezpiecznie. Gdy pojawiają się anonimowe typy, pierwsze, co przychodzi do głowy, to przyjęcie postawy obronnej i nastawienie się na konfrontację.
Kolesie w skórach, którzy jeszcze dwa tygodnie temu pewnie czyścili jakąś kamienicę, łazili po korytarzach publicznej instytucji i kozaczyli. Dobrze, że nie zaczęli tam jeszcze dilować mefedronem. Albo spidem, wtedy mielibyśmy już lata 90. w pełnej krasie.
Z TVP zniknęły „Wiadomości”. Zastąpił je nowy program informacyjny. Obejrzałam pierwsze wydanie i nie mogę oprzeć się wrażeniu silnego, łopatologicznego wręcz dydaktyzmu.
Strach pomyśleć, jaki wpływ mógł mieć przekaz TVP na mniej wybitne umysły niż prezesowski.
Jacek Żakowski zwrócił uwagę, że istnieją połączenia między polityką i mediami i że – chcąc zasypywać podziały – być może trzeba się podzielić tym, co wspólne.
Sądzę, że prędzej czy później demokratyczny obóz odzyska media. I wtedy dopiero zacznie się naprawdę ciekawa dyskusja, co dalej.
Jako wierny obserwator TVP Info muszę wyróżnić dwa nazwiska sygnatariuszy listu „w obronie wolności słowa”, w którym lisy wpuszczone do kurnika alarmują, że ktoś chce wyżreć z niego wszystkie kury, choć te od dawna leżą trupem.
Politycy PiS mogliby w zasadzie nie przychodzić do TVP Info. Zatrudnieni tam ludzie i tak odwalają większość roboty za nich.
Dla sekciarzy Tuska pisowskie jest wszystko, co nie klęka przed Tuskiem, a więc nie tylko Polsat, ale i RMF.FM czy nawet OKO.press, gdzie pracuje Dominika Sitnicka.
PiS realizuje wobec mediów scenariusz węgiersko-turecki. Dlaczego „medialny Budapeszt” zaprowadzany w Polsce przez partię Kaczyńskiego nie jest skandalem na miarę afery Rywina?
Od czasu śmierci Mikołaja Filiksa propagandziści PiS przedstawiają siebie jako ofiary, a ujawnienie każdej afery na ich temat przedstawiają jako „hejt”. To prymitywna socjotechnika, która odwraca uwagę od sedna sprawy.
Jeśli ktoś liczy, że dymisja Kurskiego oznacza złagodzenie kursu pisowskiej propagandy, to może srogo się przeliczyć. Niewykluczone, że wkrótce cały PiS będzie mówił wyłącznie językiem pasków TVP.
Polacy, jak się spóźnią z jakąś składką podatkową dni kilka, to już cali w stresie, że co to będzie. A Kraśko? Cyk, i do fury bez prawka, PIT-u akurat składać nie jedzie.
We Francji debaty prezydenckie od dawna stanowią wspaniałe widowiska, do których polscy obywatele nie są przyzwyczajeni.
Jakie będą polityczne konsekwencje ujawnienia oburzających informacji o nepotyzmie w PiS? Niestety, można się obawiać, że niewielkie. A w dłuższym okresie nawet… problematyczne.
W debacie na temat nowego podatku medialnego szczególnie politykom i ekspertom związanym z lewicą trudno było bronić koncernów medialnych ze względu na fatalne traktowanie pracowników w całej branży dziennikarskiej.
Wśród największych płatników CIT w Polsce nie ma Facebooka, Google ani innych znanych koncernów technologicznych. Dane o wpływach podatkowych sugerują, że te firmy z trudem wiążą koniec z końcem.
PO i PiS powstały 20 lat temu. Rozmowa Michała Sutowskiego o początkach tego, co dziś się kończy – i skąd może przyjść nowy przełom.
Jak będzie wyglądała sytuacja mediów lokalnych po przejęciu ich przez państwowy Orlen i zapłacie pieniędzy znienawidzonym przez PiS Niemcom?
Andrzej Duda to największa gwiazda telewizji publicznej. Ale tak być dłużej nie może.
Doprawdy, im bardziej się krzyczy na wyborców Lewicy, tym wizja schadenfreude po ujrzeniu min, gdy jednak mesjasz Rafał zrobi trzask i się brzydko w II turze połamie, może być dla nich coraz bardziej kusząca.
Komentują: Agata Diduszko-Zyglewska, Kinga Dunin, Jakub Majmurek, Adam Ostolski, Przemysław Sadura, Agnieszka Wiśniewska.
Kim jest czarny koń debaty prezydenckiej – Waldemar Witkowski? I czy może odebrać głosy Robertowi Biedroniowi?
W „Piłkarskim pokerze” by tego nie wymyślili, co wyczyniała TVP w środowej debacie prezydenckiej. Czy można przegrać kupiony mecz? Andrzejowi Dudzie się to udało.
W żadnym demokratycznym kraju publiczne medium nie przekazuje treści tak upolitycznionych i tak radykalnie wykrzywiających rzeczywistość. Mimo to wszyscy stawią się karnie na debacie prezydenckiej.
W wyniku interwencji Kampanii Przeciw Homofobii Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał TVP usunąć z Youtube’a homofobiczny i kłamliwy program „Inwazja”. – Szkodliwy społecznie paszkwil zniknie z sieci – cieszy się dyrektor KPH Slava Melnyk.
Obrońcy TVP już dawno nie mówią o świadczeniu przez nią deficytowej, acz koniecznej misji publicznej. Wręcz przeciwnie, stawiają przed telewizją publiczną zadania, które zwykle wykonują telewizje komercyjne.
A co, gdyby nastał czas korekty przekazu mediów publicznych pod kątem wrażliwości nawet nie „szerokiego centrum”, lecz PiS-owskich „normalsów” z prowincji?
Fałszywy news opolskiego studia Telewizji Polskiej szkalujący działacza partii Razem zaczął żyć własnym życiem. Aż trafił przed sąd.
Opłakany stan wolności mediów na Węgrzech to dopiero początek. Podobne modele i praktyki przechwytywania mediów mnożą się obecnie w Europie Środkowej i Wschodniej.
Nie tylko w Polsce Kaczyńskiego media publiczne są niczym więcej niż tubami politycznej propagandy.
Chcecie wiedzieć, co jeszcze odwali rząd PiS? Przejrzeć „geniusz” Kaczyńskiego? Śledźcie narodową szurię z Przemysławem Witkowskim.
„W jednej chwili przekreślono całe moje doświadczenie, wiedzę i zasługi”.
TVP Info zaczęło od tego, że protestujący lekarze jedzą kanapki z kawiorem i rozbijają się po świecie, potem telewizja sama się strollowała, a na koniec udowodniła, że można przesadzić z propagandą.
Rynkowi medialnemu w Polsce przydałoby się parę usprawnień. PiS najprawdopodobniej wywróci go do góry nogami, tak jak to zrobił z innymi instytucjami.
Jej Perfekcyjność: Co prawda prezes nie jest w moim typie, ale dla dobra sprawy niech stracę.
Nie przegapmy szowinistycznej wypowiedzi szefa muzycznego Radia Dla Ciebie – Romana Rogowieckiego.
Obejrzałem „Ucho prezesa”. Nie umarłem ze śmiechu. Przepraszam.
Cieszą nas wszelkie zagraniczne inwestycje w naszym mieście. Być może redtube byłby zainteresowany siedzibą w naszej specjalnej strefie ekonomicznej.
Prośba o lepszą weryfikację jakości i rzetelności materiałów telewizyjnych.
Harakiri Glińskiego to jednak śmierć honorowa.
Dlaczego dopiero teraz pan minister zauważył, że z tą telewizją jest coś nie tak?
PiSowski #DobryRok był dla polskiej kultury rokiem złym.
Kampania prezydencka 2015. Do mózgu docierają strzępki haseł: Jedwabne, ekshumacja…
Jak wiemy od Jadwigi Staniszkis, prezes nie ufa osobom nie upokorzonym przez siebie. We wtorek przeczołgał i upokorzył wszystkich.
Problem z dowcipami politycznymi polega na tym, iż czasem zostają wybrane do władzy.
„W Jezioranach” nie eksponuje się już korzyści płynących z UE, za to Jabłońscy i Pawlacze maniacko grają w Loterię Paragonową.
Kiedy wydaje ci się, że nic nie może cię już zaskoczyć, obejrzyj „Wiadomości” w TVP.
Zwolnieni z TVP nie zgadzają się z zarzutami.
Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec sposobu, w jaki na antenie TVP 2 został zaprezentowany film Pawła Pawlikowskiego „Ida”.
Czemu nic nie wyszło z uspołecznienia radia i telewizji?
Media PiS to media bez kobiet, bez kultury i bez widzów.
Czy chcemy, by publiczna telewizja informowała, że w Smoleńsku doszło do zamachu, a wegetarianie to szkodliwi lewacy?
Nie podpiszę się pod narracją, że media publiczne były oazą niezależności.
A KRRiT może zacząć cenzurować media prywatne.
Świat nie dzieli się na PO i PiS. Krytykowanie posunięć PiS nie oznacza uwielbienia dla PO.
Jeśli PiS unarodowi media, jego następcy je sprywatyzują.
Można zachęcić ludzi do dobrej, nie zawsze najłatwiejszej produkcji – trzeba tylko chcieć.
Dlaczego 2 kwietnia Wiadomości TVP pokazały tylko wiernopoddańczy materiał o Janie Pawle II?
Media są odbiciem świata. Można poszerzać nisze, ale raju na ziemi nie zbudujemy.
Dwa tygodnie temu zaproszono mnie do programu „Kultura Głupcze” w TVP 2: bardzo niszowy program, emisja w niedzielne poranki. Mieliśmy …