Przyszłość Muzeum Śląskiego i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN stoi pod znakiem zapytania. I znów pada ofiarą politycznych rozgrywek.

Przyszłość Muzeum Śląskiego i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN stoi pod znakiem zapytania. I znów pada ofiarą politycznych rozgrywek.
Jedyne państwo w naszym regionie, myślące o instytucjach kultury, jako o narzędziach politycznej walki, to putinowska Rosja. Gliński „mówi Putinem”.
Ministerstwo Kultury rozpoczyna właśnie Ogólnopolską Konferencję Kultury. O co chodzi w tej imprezie?
I dlatego, choć ministerstwo ma trzyletnią umowę z festiwalem Malta, Gliński zapowiada, że jej w tym roku nie podpisze, jeżeli to Oliver Frljić będzie kuratorem wydarzenia.
Zastanawialiście się może kiedyś, czym zajmuje się Ministerstwo Kultury i dlaczego organizacją rocznicy katastrofy smoleńskiej?
Owszem, zgoda buduje – głównie wyzysk i nierówności.
Dlaczego dopiero teraz pan minister zauważył, że z tą telewizją jest coś nie tak?
Prawicowe media jakby zapomniały, co pisały o Wajdzie jeszcze parę dni temu, i składają mu pokłony.
W roli selekcjonera festiwalu filmowego występuje minister Gliński, oburzony brakiem „Historii Roja” w konkursie.
Największą zaletą ministra Glińskiego jest to, że nie wydaje się w ogóle zainteresowany swoim resortem.
Mieliśmy bać się Macierewicza, a bać się trzeba Glińskiego.