Na prawo, ale przez Brukselę
W drugiej turze wystartują kandydat Brukseli i kandydatka Moskwy.
W drugiej turze wystartują kandydat Brukseli i kandydatka Moskwy.
Ktokolwiek wygra drugą turę, będzie słabym prezydentem.
23 kwietnia odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Ich wynik może zdecydować o kierunku, w którym rozwijać się będzie w najbliższym czasie Unia Europejska.
Propozycje skończenia z dotychczasowym establishmentem padają i z lewej, i z prawej strony. Ale jeśli wygra Le Pen, to będzie po nas.
Państwo ma być świeckie, ale żeby było, musimy na nowo odkryć pokojowe współistnienie religii.
Projekt Piketty’ego to szansa dla Europy. Niestety, dla Polski może nie być w tym planie miejsca.
Tak jak Corbyn i Sanders, Hamon sytuuje się znacznie na lewo od głównego nurtu swojej partii.
Kim właściwie jest Fillon i z jakim programem idzie do wyborów.
Unia naprawdę może nam odjechać. I chyba coraz bardziej chce.
Potrzebna nam ustawa antyterrorystyczna, taka jak we Francji, żeby nie spotkały nas ataki, takie jak we Francji.