Współczuję wszystkim, którzy się boją
Nikt nie chce końca rozlewu krwi tak bardzo jak Ukraińcy. Jednak jak nikt inny nie zamierzają się oni poddawać. Choć nie mają złudzeń, nie stracili nadziei.
Kraj, który broni swojej wolności – i uczy Europę odwagi.
Nikt nie chce końca rozlewu krwi tak bardzo jak Ukraińcy. Jednak jak nikt inny nie zamierzają się oni poddawać. Choć nie mają złudzeń, nie stracili nadziei.
Paulina Małochleb rozmawia z Jonathanem Littellem o jego najnowszej książce „Kłopotliwe miejsce”.
W obliczu chaosu wywołanego decyzjami Donalda Trumpa, dotyczącymi wojny w Ukrainie inicjatywę próbuje przejąć Emmanuel Macron. Czy Paryż zdoła pokierować Europą w nowej rzeczywistości geopolitycznej?
Nie zgodzę się z tym, że Europa w sprawie Ukrainy jest bezczynna. To narracja, którą narzucają nam Amerykanie – mówi Aleksandra Kozioł, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Zmiana amerykańskiej polityki w stosunku do wojny w Ukrainie jest w rzeczywistości wymierzona nie w Ukrainę, ale w samą Europę, w jej emancypacyjne dziedzictwo.
Czy J.D. Vance obraził wszystkich wystarczająco, żeby liderzy UE podczas spotkania w Paryżu podjęli skuteczne działania?
Na naszych oczach spełnia się czarny scenariusz dla Ukrainy, a jeśli nie nadleci żaden czarny łabędź, to będzie to również czarna przyszłość dla Europy.
W powietrzu wisi wysunięte przez Putina w 2021 roku żądanie powrotu do zimnowojennego podziału stref wpływów – a zatem wycofanie się NATO z całej Europy Wschodniej.
W kampanii prezydenckiej jest mowa niemal o wszystkim, tylko nie o racjonalnej polityce bezpieczeństwa.
Czy ONZ się rozpadnie, a prawo międzynarodowe przestanie funkcjonować? I co powinna zrobić Europa? Rozmawiamy z Piotrem Burasem, dyrektorem Warszawskiego Biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych.