Nie, sankcje nie szkodzą Europie bardziej niż Rosji
Kreml chce podkopywać determinację państw zachodnich do izolowania rosyjskiej gospodarki. Zachód potrzebuje przede wszystkim cierpliwości.
Imperium, które nigdy nie umarło.
Kreml chce podkopywać determinację państw zachodnich do izolowania rosyjskiej gospodarki. Zachód potrzebuje przede wszystkim cierpliwości.
Trzy piąte populacji globu mieszka w państwach, które skłaniają się ku Rosji podczas konfliktu w Ukrainie lub zachowują neutralność. Dlaczego tak jest i jak to zmienić?
W tym momencie zachodni socjaliści nie potrafią tak się ustosunkować do wojny w Ukrainie, żeby jednocześnie sprzeciwić się faszyzmowi i liberalizmowi.
W parlamencie nie ma stabilnej większości rządowej i Włochom grożą przyspieszone wybory parlamentarne. Z tych zwycięsko może wyjść skrajna prawica.
Nawet nie do końca skuteczny dron będzie większym wsparciem dla walczącej Ukrainy niż świetny, ale niekupiony sprzęt.
Wydawało się, że najgorsze już za Italią. Aż Putin napada na Ukrainę i wybucha kryzys inflacyjny.
Jakość ukraińskiej debaty publicznej, odbywającej się w tle ofensywy polityczno-dyplomatyczno-militarnej, jest nie mniejszym źródłem nadziei niż sukcesy ukraińskiego wojska.
Gdy lud się buntuje, wtedy wyraźnie widać, jak głęboka solidarność łączy rządzących na całym świecie. To nie jest miejsce dla lewicy.
Byłem i pozostanę na „ukraińskim haju” i mam nadzieję, że inni nie ulegną namowom do otrzeźwienia.
„Putin otwiera szampana”, „to mroczy dzień dla klimatu”. A może to „rozsądna decyzja”, która pozwoli pchać sprawy klimatu wbrew populistom?