Wiele lat przed Projektem 2025 powstał dokument, w którym zapisane jest niemal wszystko.

Wiele lat przed Projektem 2025 powstał dokument, w którym zapisane jest niemal wszystko.
Ukraina, stając wobec perspektywy podpisania umowy kolonialnej rodem z minionych wieków, w dodatku po trzech latach wojny, musi odmówić. Inaczej stanie się spustoszałym, upadłym państwem, zamieszkanym tylko przez duchy i tych, którzy nie mieli jak uciec.
Od brutalnego kazania J.D. Vance’a w Monachium miną wkrótce dwa tygodnie, a europejskie elity wciąż sprawiają wrażenie, jakby je ktoś zamienił w zawstydzone słupy soli.
Rozmowa z Bogdan Avramenko, który kieruje działaniami Polskiej Misji Medycznej w Ukrainie.
Prawo to tylko obietnica. A obietnica ma znaczenie tylko wtedy, gdy jest konsekwentnie i przez wszystkich dotrzymywana.
Niedzielne wybory w Niemczech nie przyniosły przełomu, ale pokazały wyraźny trend – w siłę rosną skrajności, centrum słabnie. CDU i SPD stworzą rząd, ale to AfD i Lewica świętują sukces, zwłaszcza wśród młodych. Co to oznacza dla Niemiec i Europy?
Orbán i Fico to zdrajcy, ale ich potencjał jest znikomy. A Europa ma na stole rozwiązanie – musi tylko przypomnieć sobie o swojej sile.
Zagrożenie ze strony AI polega na tym, że może odebrać ludziom ciekawość i zdolność uczenia się.
Podczas kampanii wyborczej Linke umiejętnie schowała kwestię Ukrainy, ale lewicowa czytelniczka w Europie Wschodniej i Środkowej powinna mieć świadomość, że ugrupowanie nie odrobiło lekcji z rosyjskiej agresji.
Nikt nie chce końca rozlewu krwi tak bardzo jak Ukraińcy. Jednak jak nikt inny nie zamierzają się oni poddawać. Choć nie mają złudzeń, nie stracili nadziei.
W dzielnicach opanowanych przez najem krótkoterminowy jest więcej przemocy, kradzieży i aktów wandalizmu. Airbnb nie poczuwa się do winy.
Najbogatszym mężczyznom nie wystarczy już wolność konsumpcji usług i rzeczy, bo i ta ma pewne granice. Czemu jednak kobieta nie miałaby stać się towarem czy „dobytkiem” – jak to określił „integralny tradycjonalista” Ronald Lasecki na konferencji Fundacji Patriarchat?