Lepiej by nie? Dylematy rozmnażania
Być może musimy postawić fundamentalne pytanie: nie o moralność prokreacji w kontekście katastrofy klimatycznej, ale o moralność prokreacji w ogóle.
Być może musimy postawić fundamentalne pytanie: nie o moralność prokreacji w kontekście katastrofy klimatycznej, ale o moralność prokreacji w ogóle.
Przeczytajcie te 700 stron, a sami poczujecie oblepiające macki życia, z którego bohater pragnie się wyzwolić. Kinga Dunin czyta „Rok, w którym urodził się diabeł” Santiago Roncagliolo i „Kiedy ptaki powrócą” Fernando Aramburu.
Za sprawą starych klisz oraz kultury, której nie zna, i w języku, którego nie rozumie, reżyser próbuje opowiedzieć, zaśpiewać i zatańczyć coś o transpłciowości i o płci w ogóle.
Amatorzy magii Podlasia przeżywają właśnie kulturowy szok, bo okazało się, że język podlaski to nie zaciąganie i śledzikowanie rodem z filmów Jacka Bromskiego.
Słowa, od których zaczyna się „Prosta historia”: „Wytwórnia Walta Disneya przedstawia – film Davida Lyncha”, stanową zapewne najlepsze streszczenie etycznego paradoksu, którym naznaczona była końcówka XX wieku – nakładania się na siebie transgresji i normy.
Stypendium na musical o aborcji spotkało się z niezadowoleniem polityczek lewicy, które przywróceniem Polkom prawa do aborcji wciąż nie mogą się pochwalić. Przykro nam, ale nie jest nam przykro.
Chciałabym, żeby „Flow” trafił do tych, którym się wydaje, że nie ma co panikować. Jeśli nie rozczuli ich pokaz solidarności kociej załogi, to chyba nic nie będzie w stanie.
Serial w reżyserii Michała Gazdy i Bartosza Blaschke kusi odniesieniami do jednego z największych tabu w polskim dyskursie wojennym i stroi się w szaty „jakościowej” narracji.
Czym jest faszyzm i dlaczego uważam, że stanowi konieczny element, zbrojne ramię neoliberalizmu?
W filmowej historii Boba Dylana „kompletnie nieznany” pozostaje kontekst. Jak gdyby Dylan pisał swoje piosenki w kulturowej i politycznej próżni.