Czytaj dalej, Weekend

Wagner Cinematic Universe, czyli Marvel Prigożyna

Na premierę, która odbyła się na liczącym dwadzieścia tysięcy miejsc stadionie narodowym, publiczność w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej włożyła koszulki „Je suis Wagner” z podobizną żołnierza otoczonego snopem płomieni, który trzyma w ręku (rosyjski) karabin szturmowy.

Określenie Wagner Cinematic Universe (WCU) nawiązuje do świata MCU, czyli Marvel Cinematic Universe, a użył go po raz pierwszy Jack Margolin. Charakteryzuje ono cykl filmów finansowanych przez Jewgienija Prigożyna za pośrednictwem firmy producenckiej Aurum LLC, której był udziałowcem. Realizowane przez nią dzieła, pokazywane na ekranach kin w Rosji i zaprzyjaźnionych krajach, przedstawiają w pozytywnym świetle Rosję, rosyjską armię i jej najemników, a także operacje wpływu.

Są to produkcje wysokobudżetowe, mające wszystkie cechy hollywoodzkich filmów akcji. Moskwa odtwarza tu wzorce Trzeciej Rzeszy w postaci filmów Leni Riefenstahl. W katalogu Aurum znajduje się nawet satyra na temat IRA i jej roli w wyborach w USA w 2016 roku.

Złoto, wagnerowcy i radykalny islam, czyli o co toczy się walka w Sudanie

W 2021 roku do kin trafia Solncepek. Jego akcja rozgrywa się we wschodniej Ukrainie i jest rzekomo oparta na prawdziwych wydarzeniach z 2014 roku. W filmie powiązani z Wagnerem rosyjscy najemnicy chronią Rosjan przed siłami ukraińskimi. Granit gloryfikuje działania Firmy. Fabuła jest dość prosta: żołnierz o pseudonimie „Granit” zostaje wysłany do Mozambiku, aby pomóc w szkoleniu krajowych sił zbrojnych, które walczą z bliżej nieokreślonymi bandytami wspierającymi ISIS. Nie udaje się tam jednak po to, by bohatersko bić się u boku żołnierzy; z ust jego zwierzchnika padają nawet słowa: „Ostrzegam pana – żadnej walki i żadnego bohaterstwa”.

Turist również wchodzi na ekrany w 2021 roku. To najbardziej znane dzieło WCU, remake chińskiego filmu propagandowego Wolf Warrior 2. Opowiada on o losach młodego żołnierza, który po przybyciu do niezwykle niebezpiecznej i fantazmatycznej Afryki nie ma innego wyjścia, jak tylko zlikwidować złych rebeliantów bez czci i wiary, opłacanych – jak nakazuje logika – przez wysłannika Francji.

Niezależnie od swojej wartości propagandowej w Republice Środkowoafrykańskiej film jest również doskonałym sposobem przyciągania zagubionych dusz, łaknących bohaterstwa, przygód lub pieniędzy. Na premierę, która odbyła się na liczącym dwadzieścia tysięcy miejsc stadionie narodowym, publiczność w Bangi włożyła koszulki „Je suis Wagner” (Jestem Wagner – przyp. tłum.) z podobizną żołnierza otoczonego snopem płomieni, który trzyma w ręku (rosyjski) karabin szturmowy.

Wszystkie filmy Aurum powielają wzorce amerykańskich blockbusterów, można w nich doszukać się także podobieństwa do Jamesa Bonda, z tą różnicą, że głównym bohaterem jest tu członek WIDMA (fikcyjna organizacja terrorystyczna z cyklu książek Iana Fleminga – przyp. red.). Do obowiązkowych elementów należą: epickie przygody bohatera, który staje przed koniecznością obrony pokoju i niewinnych; czarne charaktery gotowe użyć przemocy (często bezinteresownej), w dodatku przedstawione bez żadnych niuansów; efekty specjalne, sceny akcji i wojny oraz głośna muzyka.

Czy Grupa Wagnera faktycznie przestała istnieć?

Tego mimowolnego bohatera nie ma potrzeby daleko szukać. Maksim Szugalej (rosyjski socjolog, biorący udział w badaniach i działaniach propagandowych Grupy Wagnera w Afryce – przyp. red.) użycza swojego nazwiska pierwszemu filmowi, który trafia do kin w 2020 roku. Odnosi on tak duży sukces w Rosji, że wkrótce powstaną dwa kolejne.

Podobnie jak w cyklu Avengers, w różnych filmach Aurum występują te same postacie. Bohaterów Turista odnajdujemy w Szugaleju i Granicie. Aby dodatkowo uatrakcyjnić te produkcje, słynny w Rosji piosenkarz rockowy Siergiej Sznurow komponuje ścieżkę dźwiękową do większości sag Prigożyna.

Niesłychanie skuteczny Jewgienij Prigożyn zezwalał wszystkim rosyjskim kinom na bezpłatne wyświetlanie swoich filmów. O ile oficjalnym powodem jest chęć wsparcia kin w kontekście spadku liczby widzów, o tyle nieoficjalnym zdaje się nowa kampania rekrutacyjna Wagnera. Bezpłatne udostępnienie wszystkich produkcji Aurum, rozpowszechniających mit Grupy, jawi się w tym kontekście jako próba dotarcia do szerszej publiczności, która może być zainteresowana służbą najemniczą.

Filmy są zaledwie kolejnym artefaktem w całej gamie produktów – wspomnień, komiksów, filmów podróżniczych, teledysków – znanych jako Wagnerverse. Termin ten nawiązuje do pojęcia Universe (świat) i metawers, odnosząc się do amerykańskiej kultury komiksowej, której przykładem jest świat postaci ze świata Marvela.

Nie tylko Grupa Wagnera. Prywatyzacja wojny tworzy krwawy raj dla najemników

Komunikacja marki Wagner jest agresywna, odwołuje się właśnie do języka komiksów i mediów społecznościowych oraz specjalnych kanałów poświęconych komiksowi. Na przykład na planszach Wagner przybiera postać anioła mściciela, który po bolesnym dzieciństwie wyrusza na bój tam, gdzie walczy Grupa. Podobnie jak w filmach o superbohaterach, anioł staje się symbolem pokoju i ochrony ludności. Tak jak w starych amerykańskich czasopismach o najemnikach – wszystkie te zabiegi nadają szlachetną i uwodzicielską twarz zabijaniu i umieraniu.

*

Fragment książki Grupa Wagnera. Tajemnice armii Prigożyna, która ukazała się w Wydawnictwie W.A.B. Dziękujemy za zgodę na przedruk. Tłumaczyli Oskar Hedemann i Agnieszka Rasińska-Bóbr.

**

Dimitri Zufferey, Lou Osborn – członkowie All Eyes on Wagner, multidyscyplinarnego zespołu, który od 2022 r. śledzi działania najemników, ale również sprawdza wszelkie informacje i zarzuty dotyczące łamania przez nich praw człowieka oraz nadużyć gospodarczych.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij