Janek i Kryśka, zwykli ludzie ze zwykłego blokowiska, stracili dziecko, muszą jakoś uporać się z tym dramatem i ułożyć sobie życie. Jest jeden szkopuł, to dziecko było małpą.

Janek i Kryśka, zwykli ludzie ze zwykłego blokowiska, stracili dziecko, muszą jakoś uporać się z tym dramatem i ułożyć sobie życie. Jest jeden szkopuł, to dziecko było małpą.
Że między Jerzym Giedroyciem a Agnieszką Osiecką „coś było na rzeczy”, nie jest wiedzą sensacyjną, za to dość ubogą w fakty.
Może poprzestałabym na zwierzeniu się z przyjemności, jaką sprawiła mi ta książka, gdyby nie „prawie” w tytule. Czego zatem w niej nie ma? Kinga Dunin czyta „Dzieła (prawie) wszystkie” Andrzeja Bursy.
Mało kto nie słyszał o Remigiuszu Mrozie, ale co to za znajomość – ze słyszenia. Postanowiłam coś przeczytać, bo przecież rynek nie może się mylić. W żadnej sprawie.
Im ważniejsze jest jedzenie, tym więcej w nim moralności. Skoro już prawie wszystko inne jest dozwolone, to gdzieś musimy przenieść naszą potrzebę ustalania drobiazgowych norm.
PIS czy nie-PIS – żyjemy w bardzo luksusowym miejscu na Ziemi.
Lekturę tej biograficznej książki wciąż odkładałam na później, mimo licznych zachęt. Gombrowicz wielkim pisarzem był i zachwyca, bo jakże by mógł nie zachwycać, ale ile jeszcze można?
Pewno kochali, tylko nieco inaczej. Młodziutkie córki wydawali za mąż, żeby potwierdzić sojusze. Chłopcy uczyli się zabijać.
Kinga Dunin czyta „Laleczki skazańców” Lindy Polman i „Pokutę” Iana McEwana.
Ekonomia behawioralna i polityczna biografia narcyza radykalisty. Kinga Dunin czyta „Zachowania niepoprawne” i „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana”.
Kryminał retro, reportaż kryminalny, a może horror? Jeśli ktoś szuka czegoś „na plażę”, mamy kilka podpowiedzi.
Dobra zmiana nie pozostawia obojętnymi polskich pisarzy. W najnowszych powieściach możemy znaleźć nie tylko aluzje, ale i oczywiste szpile wbijane w aktualną władzę i społeczeństwo.