To, co w oczach prawicy było bandyterką i zbrodnią, dla rewolucjonistów było systematycznym dezorganizowaniem dezorganizowania carskiego systemu.

To, co w oczach prawicy było bandyterką i zbrodnią, dla rewolucjonistów było systematycznym dezorganizowaniem dezorganizowania carskiego systemu.
Delmer gromadził wokół siebie artystki, uczonych, szpiegów, żołnierzy, astrologów i fałszerzy. Uchodźcy z berlińskiej sceny kabaretowej występowali w audycjach i pisali do nich scenariusze. Działaniom Delmera talentów użyczyli twórca Jamesa Bonda Ian Fleming i pisarka Muriel Spark.
„Nasz Przegląd” odnotowuje, że pieniądze na rzecz uchodźców przekazują polscy intelektualiści, wśród nich profesor Tadeusz Kotarbiński, Zofia Nałkowska, Jerzy Andrzejewski, Maria Kuncewiczowa, Józef Czapski i inni. Prasa antysemicka hejtuje: „Wstrętne żydoluby, żydochwalcy, żydolizy…”.
Czy 40 lat po premierze można spojrzeć na „Shoah” Claude’a Lanzmanna inaczej? Przyjrzymy się plenerom nieupamiętnionym instytucjonalnie oraz zaskakującej internetowej popularności materiałów niewykorzystanych przy montażu.
W czasie trwającego od 5 kwietnia 1992 roku do grudnia 1995 roku oblężenia Sarajewa zginęło ponad 10 tysięcy cywilów, a rannych było blisko 56 tysięcy osób.
Tak jak u końca rzymskiej republiki, coraz mniej treści w tej naszej demokracji, a coraz więcej szarpaniny o wpływy i pozycje.
Bez uwzględnienia mrocznej strony „wspaniałych” dekad po II wojnie światowej trudno byłoby zrozumieć przyczyny i sens kontrkulturowego buntu. Komu nie podobał się dobrobyt i postęp technologiczny służący zwiększeniu komfortu życia?
Socjaliści postrzegali polskie aspiracje kolonialne jako niegodne Polaków, właściwe raczej dyktatorom pokroju Mussoliniego niż cywilizowanemu społeczeństwu.
Kolonizowani w XIX wieku przez zaborców, mogliśmy być dumni z tego, że kiedyś byliśmy kolonizatorami.
W polu semantycznym sformułowania „mienie pożydowskie” nie mieszczą się kolejne sekwencje przejmowania mienia należącego do żydowskich obywateli Polski Ludowej. A przecież dochodziło do nich cyklicznie.
21 marca 1919 roku narodziła się Węgierska Republika Rad. W tym czasie na Węgrzech przebywało około 30–40 tysięcy Polaków. Większość należała do klasy robotniczej, więc im także udzielały się panujące wówczas rewolucyjne nastroje.
Marie-Louise Giraud została stracona 30 lipca 1943 roku w Paryżu. Było to ostatnie zgilotynowanie kobiety we Francji. Dziś Giraud jest symbolem trwającej przez dziesiątki lat walki kobiet o prawo do świadomego przerywania ciąży.