Ja znam tę melodię i znam ten tekst/ I tych, co spłodzili tę odę/ Każdy z nich cichcem winko pił/ A innym zalecał wodę…

Ja znam tę melodię i znam ten tekst/ I tych, co spłodzili tę odę/ Każdy z nich cichcem winko pił/ A innym zalecał wodę…
Kaczyński, ten niegdyś „żoliborski inteligent”, doskonale wie, skąd cytuje i kogo. Cytuje i parafrazuje wielkich zamordystów przeszłości.
A może największa tajemnica skuteczności politycznej przemocy polega właśnie na tym, że się własną polityczną przemoc skutecznie ukrywa?
Pełne exposé nowej władzy to obietnice Szydło, ułaskawienie Kamińskiego i niszczenie Trybunału Konstytucyjnego
To jest koalicja zadaniowa, a zadania, które przed nią stoją, są raczej ważne.
Niech rozkwita przynajmniej parę nieprawicowych kwiatów na tym koszmarnym polskim prawicowym pobojowisku, załóżmy, że nawozu wystarczy dla wszystkich.
Jeśli Zjednoczonej Lewicy uda się nas wyciągnąć z politycznego bagna choćby o milimetr, będzie to sukces graniczący z cudem.
Nie ma już wątpliwości, że nienawiść do imigrantów jest większa w Europie „postkomunistycznej” niż w Europie ćwiczonej od wielu dekad w mieszczańskim liberalizmie.
Wybieram pośrednią demokrację partyjnego systemu przeciwko demokracji bezpośredniej – kreującej chaos, będącej przystankiem na drodze do tyranii.
W latach 80. byłem ulicznym najemnikiem, ale teraz już nie muszę, bo mam wybór: UE.
Polityka historyczna dzisiejszej polskiej prawicy, jeśli różni się od polityk historycznych rozmaitych europejskich faszyzmów, to tylko na gorsze.
Moja obrona Unii Europejskiej sprowadza się coraz bardziej do obrony status quo.