Trump już nawet nie udaje, że cierpienie, którego przysparza ludziom, dzieje się dla ich dobra.

Trump już nawet nie udaje, że cierpienie, którego przysparza ludziom, dzieje się dla ich dobra.
Pokój, który Trump i Netanjahu chcą narzucić w Gazie, zakłada jej całkowitą anihilację.
Radykalna zmiana jest bezwzględnie konieczna i zarazem niemożliwa. Nie ostało się żadne miejsce, dokąd można byłoby uciec.
Jest taki przebój z lat 70., który stanowi perfekcyjny muzyczny portret Trumpa.
Trocki uważał, że zbrojnymi grupami powinni dowodzić inżynierowie. Nie wystarczą ogromne oddolne protesty czy dobrze zorganizowane ruchy o rozbudowanych wizjach politycznych. Potrzebujemy zdyscyplinowanego oddziału spiskowców.
Gdy państwa wokół Kurdystanu pogrążają się w barbarzyństwie, Kurdowie pozostają jedyną iskierką nadziei.
Ponury dowcip polega na tym, że konsekwentne opieranie się na logicznym rozumowaniu prowadzi do szaleństwa.
Żeby doszło do katastrofy, państwa nie muszą robić nic – tylko akceptować fakty dokonane.
Zmiana amerykańskiej polityki w stosunku do wojny w Ukrainie jest w rzeczywistości wymierzona nie w Ukrainę, ale w samą Europę, w jej emancypacyjne dziedzictwo.
W Serbii protestują setki tysięcy osób. To największy ruch studencki w Europie od 1968 roku, ale nie jest to kolejna kolorowa rewolucja.
W walce między frakcjami globalnego kapitału najlepiej nie opowiadać się po żadnej ze stron.
Słowa, od których zaczyna się „Prosta historia”: „Wytwórnia Walta Disneya przedstawia – film Davida Lyncha”, stanową zapewne najlepsze streszczenie etycznego paradoksu, którym naznaczona była końcówka XX wieku – nakładania się na siebie transgresji i normy.