Zmiana amerykańskiej polityki w stosunku do wojny w Ukrainie jest w rzeczywistości wymierzona nie w Ukrainę, ale w samą Europę, w jej emancypacyjne dziedzictwo.

Zmiana amerykańskiej polityki w stosunku do wojny w Ukrainie jest w rzeczywistości wymierzona nie w Ukrainę, ale w samą Europę, w jej emancypacyjne dziedzictwo.
W Serbii protestują setki tysięcy osób. To największy ruch studencki w Europie od 1968 roku, ale nie jest to kolejna kolorowa rewolucja.
W walce między frakcjami globalnego kapitału najlepiej nie opowiadać się po żadnej ze stron.
Słowa, od których zaczyna się „Prosta historia”: „Wytwórnia Walta Disneya przedstawia – film Davida Lyncha”, stanową zapewne najlepsze streszczenie etycznego paradoksu, którym naznaczona była końcówka XX wieku – nakładania się na siebie transgresji i normy.
Putinowi daleko do tradycjonalizmu. To po prostu kolejny przedstawiciel rodu zbrodniczych rosyjskich modernizatorów.
Witamy w neofeudalizmie, gdzie tiktokerzy reklamują za friko popularne marki, a cyfrowi baronowie zarządzają dezinformacją.
Jesteśmy świadkami dezintegracji zachodniego świata.
Patriarcha moskiewski Cyryl twierdzi, że nie ma potrzeby obawiać się broni jądrowej, bo chrześcijanie nie boją się końca świata.
Rysuje się już bezpośrednia oś porozumienia między autorytarną władzą państwową Chin a nowymi feudałami Ameryki.
Były prezes Google’a postuluje radykalne, szalone wręcz rozwiązanie nawarstwiających się kryzysów.
Rosja zajmuje się zabawą w nuklearne straszaki, a w wielu miejscach świata nie można już swobodnie oddychać na ulicy.
Trump stanowi ostateczny dowód na to, że liberalizm i faszyzm idą ręka w rękę, że to dwie strony tego samego medalu.