Na szczęście „Pod mocnym aniołem” Wojciecha Smarzowskiego nie jest kolejnym filmem romantyzującym picie.

Na szczęście „Pod mocnym aniołem” Wojciecha Smarzowskiego nie jest kolejnym filmem romantyzującym picie.
Film to ucieleśnione spojrzenie. Moje – mówi Catherine Breillat.
Cztery najważniejsze zasady. Plus krótki przegląd udanych bojkotów i najczęstszych zarzutów pod ich adresem.
Choć na ekranie widzimy wyglądające jak niesymulowane sceny seksu, to zupełnie nie o pornograficzną dosłowność tu chodzi.
Scorsese i DiCaprio odwalają w „Wilku z Wall Street” kawał świetnej roboty – nie tylko filmowej, ale także politycznej.
Czyli wszystko, co najciekawsze w kinie w 2013 roku.
Czarny lokaj przetarł drogę czarnemu prezydentowi, teraz w kwestii rasowej w USA wszystko jest już w porządku – zdaje się sądzić reżyser „Kamerdynera”.
Dlaczego kino tak ukochało Boże Narodzenie?
Ten traktat może zdemolować europejski wspólny rynek.
Zaciekawiło mnie, co zostanie z problemów poruszanych w filmie Wajdy, jak się przeniesie to gdzieś daleko.
Stworzył festiwal, o którym wreszcie zaczęto dobrze mówić.
Być może przed kulturą stoi dziś zadanie odkrycia etycznej i estetycznej wzniosłości w samobójstwie.