Drobne przyjemności zapewnia sobie każdy. Ja na przykład czytam drobne rzeczy, z których ostatnio najwyżej cenię ulotki dołączane do leków oraz wstępniaki naczelnego „Gościa Niedzielnego”.

Drobne przyjemności zapewnia sobie każdy. Ja na przykład czytam drobne rzeczy, z których ostatnio najwyżej cenię ulotki dołączane do leków oraz wstępniaki naczelnego „Gościa Niedzielnego”.
Dlaczego dynia stanowi śmiertelne zagrożenie dla duszy katolickiej?
Pisząc o Kalicińskiej w wysokonakładowym medium, chciałem sprawdzić, czy dyskusja o literaturze jest możliwa.
Wszyscy żyjemy w świecie z kół, kółek i kółeczek, a też niekiedy sznureczków. Postaram się policzyć moje własne.
Powiedz mi, jak bardzo bezbronnym jesteś, a powiem ci, czy jesteś przyzwoitym człowiekiem.
Czy tak jest zawsze? Że o wolność walczą ci, którzy nie radzą sobie w domu? Fragment „ości” Ignacego Karpowicza.
Cywilizacja śmierci jest najlepszym rozwiązaniem dla ludzkości. Rozmowa z Kingą Dunin i Ignacym Karpowiczem w „GW”.
Myślałem, że katolicyzm się kończy, mimo obfitych dotacji od państwa. Tymczasem on ma się świetnie. Katolicy bowiem posiedli sztuczki, przy których Copperfield wypada blado.