W sumie i tak dobrze, że panowie nie zapisali w niej, że wróci aborcyjny „kompromis”.

W sumie i tak dobrze, że panowie nie zapisali w niej, że wróci aborcyjny „kompromis”.
Może to właśnie na cmentarzach powstaje jakaś nowa, międzypokoleniowa ekokoalicja? Trzymam kciuki.
Kompletny bezsens całego filmowego projektu „Chłopi” tkwi w ładności obrazka. Nie dajcie się nabrać. Przeczytajcie lepiej książkę Joanny Kuciel-Frydryszak.
Jest taka rzecz, która mogłaby się wydarzyć szybciej niż zmiany w polskiej szkole czy systemie sądownictwa.
Dopiero co się dowiedzieliśmy, że PiS będzie miał mniejszość w parlamencie, a już wyjeżdżamy ze swoimi żądaniami. I dobrze.
W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe i te do europarlamentu. Te drugie nie cieszą się taką popularnością jak pozostałe, ale tak czy siak, warto poważnie porozmawiać o tym, że system nie jest gotowy na tyle głosujących.
„My dajemy Polakom wybór, do niczego ich nie zmuszamy” – mówiła w Katowicach Elżbieta Witek. No proszę, dobrzy państwo z PiS wybór dają. Szczególnie Polkom.
Mniej niż połowa Polek do 34. roku życia deklaruje udział w wyborach. Nie możemy tego tak zostawić.
Poznaliśmy się na Campusie. Uczestnik i panelistka. Rozmawialiśmy dłużej na imprezie. Postanowiliśmy wspólnie napisać o tym, co podczas tegorocznego festiwalu zrobiło na nas największe wrażenie.
Metoo wiele zmieniło. Ale nie wszystko. Z jakiegoś powodu niektórzy panowie nadal nie rozumieją, że nie wolno ot tak, po prostu całować obcych ludzi.
No i co ta nudna Lewica, której posłanki według słów Magdaleny Biejat „stały się marką samą w sobie”, wydrapała w ostatniej kadencji?
Sądowy cyrk Deppa i Heard uznano za koniec ery #Metoo, za backlash po walce o prawa kobiet, które doświadczały przemocy. Heard nie okazała się „idealną ofiarą”. Skazy Johnny’ego Deppa okazały się uroczym uzupełnieniem wizerunku pirata.