Wysiłek pamięci: pomazanie Kościuszki a wymazywanie Afropolaków
Powszechnie uważa się, że przed końcem XX wieku praktycznie nie było Polaków afrykańskiego pochodzenia. Niesłusznie.
Powszechnie uważa się, że przed końcem XX wieku praktycznie nie było Polaków afrykańskiego pochodzenia. Niesłusznie.
Europa pamięta o Holokauście, bo to część jej wewnętrznej „wspólnoty losów”. Wypiera za to pamięć kolonializmu, bo z niego musiałaby się spowiadać przed resztą świata.
„Żeby uniknąć wojny światowej, trzeba wygrać zimną wojnę” – powiedział prezydent Dwight Eisenhower w lutym 1953 r., wygłaszając orędzie o stanie państwa. W kolejnych latach do tej walki zostali wciągnięci najważniejsi amerykańscy jazzmani lat 50. i 60.
Nawet jeśli święta to czas cudów, kobieta może uosabiać tylko jedno patriarchalne wyobrażenie naraz: albo opiekunkę, albo kochankę.
Francuscy badacze są zgodni w odrzuceniu czarnej legendy Napoleona, przedstawianego czasem jako prekursor Adolfa Hitlera – za sugerowanie tej interpretacji niektórzy atakują film Scotta – jednak spierają się o wszystko inne.
„Yellowface” nieco mnie rozczarowało, dobrze się to czyta, ale już nie ma tego rozmachu co poprzednie książki Rebekki Kuang. Kto wie, czy z komercyjnego punktu widzenia nie jest to zaletą?
W czasie trwania naszych badań nad językiem pogardy wobec mniejszości w polskiej polityce często doświadczałyśmy poczucia niemocy. Bezradności. Tego typu wątpliwości praktycznie nas nie opuszczały i nie opuszczają cały czas.
Elon Musk Walczy z „kulturą woke” – u boku prawicowych ekstremistów.
Pomysł, że niepodległość jakiegoś kraju w Afryce mogłaby być równie ważna co niepodległość Polski, w czasach II RP Polacy uważali za wręcz obrazoburczy.
Z jakiegoś powodu jesteśmy świadkami wzmożonych wyrazów solidarności z Palestyńczykami nie w kontekście prowadzonych przez nich walk społecznych, lecz aktu terroru.