Nadchodzi Trump. Co jego prezydentura oznacza dla Polski?
Niezwykle dumny ze swego zwycięstwa Donald Trump rozpycha się na światowej scenie politycznej jeszcze przed oficjalną inauguracją, która odbędzie się 20 stycznia 2025 roku.
Strach to najprostsze dziś narzędzie zdobywania władzy i zysków.
Niezwykle dumny ze swego zwycięstwa Donald Trump rozpycha się na światowej scenie politycznej jeszcze przed oficjalną inauguracją, która odbędzie się 20 stycznia 2025 roku.
Wśród sympatyków rządzącej koalicji perspektywa powrotu republikanina do władzy budzi w najlepszym wypadku niepewność, w najgorszym przerażenie.
System jest pod kontrolą elit. Antysystemowy populizm także. Gdzie tu miejsce dla lewicy?
Pomysł zepchnięcia skrajnej prawicy do narożnika poprzez przejęcie części jej retoryki rzadko działa na dłuższą metę – mówi antropolog kultury i politolog Adam Balcer.
Zachód ma tym większy powód do niepokoju, że dotychczas Rumunia wydawała się jednym z najpewniejszych punktów sojuszów międzynarodowych.
Argentyna testuje wprowadzanie dobrobytu drogą cięć – wydatków publicznych i praw człowieka.
O „Tarczy Wschód”, planowanych wysiedleniach i przyszłości Podlasia. Rozmowa z Pawłem Krutulem, wicewojewodą podlaskim z Lewicy.
Całkiem sporo wyborców w USA uważa, że nadszedł czas na wielkie polityczne przetasowanie.
Austriacki mainstream chciałby otoczyć zwycięską partię kordonem sanitarnym, ale nawet jeśli uda się stworzyć szeroką koalicję przeciwko skrajnej prawicy, kraj czekają mroczne czasy.
W niedzielę wybory parlamentarne w Austrii. Na zwycięzcę typuje się partię FPÖ, której lider Herbert Kickl sam siebie określa mianem „Volkskanzler”, zaczerpniętym z ideologii nazistowskiej.