Media

Dziennikarstwo nie jest luksusem, z którego możemy, ot tak, zrezygnować.

Dlaczego w artykułach dziennikarskich nadal usiłuje się „wyjaśniać” brutalne przestępstwa schizofrenią?

Według najwyższego przedstawiciela państwa leming to „pół chrząszcz, pół motyl, znany z tego, że cierpi na kompleks samobójczy”.

„Nadal nie wiemy, komu postawiono zarzuty, o jakie czyny oskarża się te osoby, ani którym z nich grozi wyrok śmierci”.

A co stanie się z Polską i światem, jeśli upadnie patriarchat?

Przemoc polega też na odebraniu kontroli. Zamknięciu ofierze ust wstydem.

Żyjemy w sferze publicznej, która doprowadza nas do wściekłości – bo tak ją zaprojektowano.

Opłakany stan wolności mediów na Węgrzech to dopiero początek. Podobne modele i praktyki przechwytywania mediów mnożą się obecnie w Europie Środkowej i Wschodniej.

Sukces wielu demokracji na świecie wziął się między innymi z tego, że pozwalano prasie eksperymentować, popełniać błędy i uczyć się na nich.

Równoległej obecności wirtualnej rzeczywistości nie można zanegować. Podobnie jak jej znaczenia w zwielokrotnianiu i intensyfikacji wszelkich doznań.