Twój koszyk jest obecnie pusty!
Herstory
„Aż do Żoliborza mamy wszystkie sklepy poobrażane”
Epizodyczna rola Wandy Stanisławskiej-Lothe w filmie „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” jest chyba nie mniej znana miłośnikom polskiego kina niż występ u Piwowskiego. Fragment książki „Mój mąż jest z zawodu dyrektorem, czyli Jak u Barei 2”.
„Całe życie walczyłam z tradycją. I z własnym ojcem”
Nie spodziewajcie się teraz opisu dramatów, jakie kochają zachodnie media w kontekście Afganistanu. Fariho nie została oblana kwasem, zgwałcona ani zamknięta w piwnicy.
Ludowa historia Polki [rozmowa z Alicją Urbanik-Kopeć]
Dziś mówimy o osobach, które od bezdomności dzielą trzy raty kredytu. Służącą czy szwaczkę od bezdomności dzieliły trzy dni. Rozmowa z Alicją Urbanik-Kopeć, autorką trylogii o kobietach w XIX wieku, ludowej herstorii.
Czarne kobiety i ruch klubowy [fragment książki Angeli Y. Davis]
Fragment książki „Kobiety, klasa, rasa” autorstwa Angeli Y. Davis, ikony ruchu na rzecz wyzwolenia Afroamerykanów i praw kobiet, członkini Czarnych Panter i akademiczki.
Nauka miała przywilej decydowania, co jest zgodne z naturą
Połączenie uprzedzeń dotyczących kobiet z biologią ewolucyjną wytworzyło wyjątkowo toksyczną mieszankę, która zatruła badania naukowe na dziesięciolecia.
Pan i służąca. Od pracy na służbie do pracy seksualnej
Publicyści świeccy nie wahali się przed przedstawianiem służących jako młodych uwodzicielek, deprawatorek młodzieży i niszczycielek małżeństw. W narracji kościelnej dochodziło do głosu jeszcze zagadnienie grzechu i poświęcenia.
Inspektorka pracy bohaterką książki?
Gdy czytałam teksty Haliny Krahelskiej, nie miałam w sobie zachwytu: „Wow, jaka mądra babka!”. Byłam totalnie wkurzona, że tak naprawdę nic nie zrobiliśmy.
„Kobieta jest zerem, jeżeli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca”
W XIX wieku na ziemiach polskich praca seksualna była legalnym, zarejestrowanym zawodem. Fragment książki Alicji Urbanik-Kopeć „Chodzić i uśmiechać się wolno każdemu. Praca seksualna w XIX wieku na ziemiach polskich”.
Czy PRL wyzwolił kobiety?
Zwykłyśmy słyszeć, że powojenną emancypację kobiet w Polsce należy brać w cudzysłów, bo była odgórnie zadekretowana, przymusowa i fasadowa. Czy to prawda?
Ziarenko do ziarenka, czyli callouty w polskim teatrze
Przemoc w teatrze zaczyna być nazywana przemocą, a głosy, że taka jest po prostu specyfika aktorskiego zawodu, zaczynają cichnąć. To wielki postęp.