Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Donald Trump

Spotify Apple Podcasts Podcast
Podcast

Długa wojna, rosyjska zadyszka i nadchodzący Trump

Pod koniec 2024 roku obie strony konfliktu rosyjsko-ukraińskiego są wycieńczone, ale struktura glinianego kolosa pseudoimperium Putina chwieje się w posadach. Pozostaje pytanie – czy przyjdzie Trump i go przewróci, czy wyciągnie do niego dłoń, ratując od upadku?

Spotify Apple Podcasts Podcast
52:16

Monbiot: Władcy pustyni

Na całym świecie u władzy są ludzie gotowi unicestwić wszystko, byle tylko mogli panować nad ruinami.

Žižek: Przedśmiertne drgawki Minotaura. O Chinach, prawach kobiet i przyszłości gospodarki świata

Rysuje się już bezpośrednia oś porozumienia między autorytarną władzą państwową Chin a nowymi feudałami Ameryki.

ObserwujObserwujesz

Ukraina: Cała nadzieja w Trumpie? „Lepszy koszmarny koniec niż koszmar bez końca”

Putin czuje się silny, prowokuje Zachód. Jeśli wkurzy tym Trumpa – spekulują niektórzy – wybuchnie walka kogutów, na której Ukraina może tylko skorzystać.

ObserwujObserwujesz

Warufakis: Amerykański deficyt handlowy Trumpa się nie boi

Trump potrzebuje kogoś, kto mu przypomni, że najbardziej mściwe bóstwo to to, które spełnia najszczersze życzenia.

ObserwujObserwujesz

Markiewka: Skoro państwo jest po prostu większą firmą, najlepiej urządzą je Trump z Elonem Muskiem

Idea, że państwo to po taka większa firma, zdominowała wyobraźnię polityczną. Dziś ma katastrofalne skutki.

ObserwujObserwujesz

Johnson: Trump może wygrać z Chinami – w Ukrainie. Niech tylko robi to, co mu idzie najlepiej

Co jak co, ale ponuro grozić i nakładać bezwzględne sankcje to Trump potrafi.

Jak będą wyglądać rządy Trumpa? W Argentynie już wiedzą

Argentyna testuje wprowadzanie dobrobytu drogą cięć – wydatków publicznych i praw człowieka.

Žižek: Czy Ukraina powinna mieć broń atomową?

Rosja zajmuje się zabawą w nuklearne straszaki, a w wielu miejscach świata nie można już swobodnie oddychać na ulicy.

ObserwujObserwujesz

Shore: Poranek następnego dnia, czyli skromna cena zniszczenia cywilizacji

Winą za to, że Amerykanie dobrowolnie wydali nas wszystkich na pastwę nieobliczalnego faszysty, nie można obarczyć słabej kampanii Kamali Harris. To nie była ani słaba kampania, ani słaba kandydatka. To my jesteśmy słabym gatunkiem.

Wczytywanie...