Gościnią programu Roberta Kowalskiego „Sterniczki w Krytyce Politycznej” jest dr Agata Adamiecka.
– Po ’89 roku – niezależnie od tego, jakie mieliśmy rządy – czy tzw. liberalne, czy lewicowe, konsekwentnie następowała likwidacja pomocy państwa dla kobiet. Naruszanie ich demokratycznych praw – mówi dr Agata Adamiecka w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.
Członkini zarządu Polskiego Towarzystwa Genderowego uważa, że kobiety w Polsce „zmagają się z głęboką wadą systemową”. – Trzeba walczyć o prawa kobiet, bo one są w rażący sposób naruszane. Mamy do czynienia ze zmasowanym atakiem na prawa kobiet, które bardzo szybko wylatują z katalogu praw podstawowych – mówi Adamiecka. Jako przykład podaje projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Pytana o kwestię reprezentacji kobiet Adamiecka wskazuje Kongres Kobiet jako wspólną platformę dla aktywistek z różnych opcji politycznych. – Kongres Kobiet od wielu lat próbuje zbudować taką przestrzeń. Pokazać, że niezależnie od tego, jakie mamy poglądy w całej palecie pozycji politycznych i ideologicznych, mamy wspólny interes. Są takie przestrzenie, co do których jesteśmy zgodne, jesteśmy w stanie budować jak najszerszą koalicję.
Zobacz Sterniczki w Krytyce Politycznej:
Dr Adamiecka uważa, że obecnie w Polsce na nowo wraca dyskusja na temat roli kobiet w społeczeństwie. – Na nowo otwiera się rozmowa o tym, w jakim społeczeństwie będziemy żyli, jak będziemy myśleć o ładzie demokratycznym. Musimy wyciągać wnioski z historii zaangażowania kobiet w ruch Solidarności, który kompletnie nie przyniósł żadnych realnych zysków kobietom w potransformacyjnej Polsce.
Adamiecka w ramach tegorocznego Kongresu Kobiet zorganizowała Centrum Genderowe. Tematem jednego z paneli była kwestia przedstawiania roli płci w podręcznikach szkolnych.
– Zaprosiliśmy badaczy, który od kilku lat na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu prowadzili głębokie badania nad podręcznikami szkolnymi i tym, w jaki sposób wyglądają w nich relacje genderowe. Jakie modele kobiecości, jakie modele męskości są tam promowane.
– Panel zatytułowaliśmy Jak w serialu. Wydaje nam się, że jesteśmy w zupełnie innymi miejscu, jeżeli chodzi o taką debatę równościową. Kiedy otwieramy podręczniki, z których uczone są dzieci i młodzież, to jest absolutny katalog stereotypów. Jest tam mnóstwo najróżniejszych mechanizmów dyskryminacyjnych, które wychowują kolejne pokolenia Polaków w duchu głębokiej dyskryminacji, zamknięcia i myślenia stereotypami – mówiła dr Adamiecka w Sterniczkach.
**Dziennik Opinii nr 134/2016 (1284)