– Kolejne zdjęcia z Aleppo, ociekające krwią, brudem wojny i zniszczeniami, już dawno przestały robić na nas jakiekolwiek wrażenie. „No tak, jest wojna. Giną ludzie. Pewnie nadal tak będzie” – mówi prof. Katarzyna Górak-Sosnowska.

W „Sterniczkach” gości prof. Górak-Sosnowska, specjalistka od spraw Bliskiego Wschodu.

– Kolejne zdjęcia z Aleppo, zakrwawione, ociekające krwią, brudem wojny i zniszczeniami – myślę, że one już dawno przestały robić na nas jakiekolwiek wrażenie. To jest kolejna migawka, która gdzieś nam przejeżdża na pasku: „no tak, w Aleppo jest wojna. No tak, w Aleppo giną ludzie. Pewnie nadal tak będzie” – mówi prof. Katarzyna Górak-Sosnowska w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.

Specjalistka od spraw Bliskiego Wschodu ze Szkoły Głównej Handlowej skomentowała w ten sposób stale pogarszającą się, już i tak dramatyczną, sytuację ludności cywilnej w syryjskim Aleppo, szturmowanym przez rządowe siły Baszszara al-Asada. Według doniesień mediów, opierających się na źródłach syryjskich, pod koniec tygodnia została wstrzymana ewakuacja cywilów z bombardowanego miasta, w którym toczą się intensywne walki pomiędzy siłami rządowymi a rebeliantami.

– Dlaczego do tego doszło? Dlaczego tak po prostu przechodzimy nad tym do porządku dziennego?

– Dlaczego do tego doszło? Dlaczego tak po prostu przechodzimy nad tym do porządku dziennego? – pytała prof. Górak-Sosnowska podkreślając bierność Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz brak nacisków politycznych ze strony państw tzw. zachodnich demokracji.

Prof. Górak-Sosnowska zwraca również uwagę na falę nienawistnych komentarzy, pojawiających się pod makabrycznymi zdjęciami z oblężonego Aleppo, zamieszczanymi w mediach społecznościowych.

– Coś się tutaj dzieje. Komentarze pod tymi strasznymi zdjęciami z Aleppo: „no tak, przygotowywany jest PR-owy grunt pod kolejną falę uchodźców. Abyśmy ją przyjęli”. Albo: „o ciekawe, skąd ci ludzie mają prąd do swoich smartfonów”.

Wszyscy zabijają

Ekspertka od spraw Bliskiego Wschodu wskazuje również na niezwykłą złożoność polityczną konfliktu w Syrii, a także na fakt, że poza Asadem nie da się wskazać siły, która gwarantowałaby Syrii jakikolwiek stabilność wewnętrzną.

– Gdyby to była wojna wyłącznie Syryjczyków, to by to się już dawno uspokoiło. Tam są różne siły. Jest strona Asada, wspierana przez Rosję, Iran. Jest Daesh, Al-Ka’ida. Wszyscy zabijają, a cywile muszą uciekać przed wszystkimi. Wróg czai się wszędzie – mówi Górak-Sosnowska.

Prof. Górak-Sosnowska odniosła się także do argumentu, że to właśnie tylko Asad jest w stanie przeciwstawić się fundamentalistom spod znaku ISIS.

– Asad jest jedyną siłą, która mogłaby skonsolidować Syrię. Chyba, że pozwolimy na rozprzestrzenienie się ISIS-u. A że [Asad] zrobi to brutalnie, z krwią na rękach, to jest kolejny problem, z którym będziemy dalej się mierzyć. A w zasadzie tylko rozłożymy ręce – mówi.

Jeżeli „lajkujemy”, to możemy też wpłacić. Wystarczy 71 groszy

Górak-Sosnowska apeluje również o pomoc finansową dla ofiar wojny w Syrii, o których co i rusz donoszą kolejne agencje prasowe i portale społecznościowe.

– Jeżeli coś lajkujemy i szerujemy, to możemy też za tym wpłacić parę złotych na jakąś pomoc humanitarną – mówi Górak-Sosnowska.

Jeżeli coś lajkujemy i szerujemy, to możemy też za tym wpłacić parę złotych na jakąś pomoc humanitarną.

Zapytana przez prowadzącego Roberta Kowalskiego o organizację, na których rzecz warto wpłacać pieniądze, ekspertka z SGH odpowiedziała:

– Taki organizacji trochę jest. Ja niewątpliwie poleciałabym Polską Akcję Humanitarną. Jest też Fundacja „Wolna Syria”, prowadzona przez Syryjczyków [mieszkających w Polsce]. Ostatnio zorganizowali cały konwój. Jest polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Mamy środki i organizacje, do których zawsze można te środki przekazywać – mówi prof. Górak-Sosnowska w Sterniczkach.

– Warto to robić, nawet jeżeli to coś małego – zachęca Górak-Sosnowska. – Przeczytałam, że nasze zaangażowanie finansowe per capita w Syrię wynosi 71 groszy. Przekażmy drugie tyle, a będzie dwa razy więcej – podkreśla ekspertka z SGH.

 

**Dziennik Opinii nr 353/2016 (1553)

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Robert Kowalski
Robert Kowalski
Dziennikarz radiowy i telewizyjny
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, jego program "Sterniczki" usunięto z radiowej Jedynki w ramach "dobrej zmiany". Obecnie program gości na stronie Krytyki Politycznej.
Zamknij