Strzelanie w powietrze, „ukamienowanie” i niszczenie książek. Inicjatywa Martina Konvičky wywołała w niedzielę panikę w Pradze.
Inicjatywa Martina Konvičky zorganizowała w niedzielę na Rynku Staromiejskim w Pradze akcję „Okupanci zajmują Pragę”. Martin Konvička przyjechał na zgromadzenie na wielbłądzie, za nim jechał wojskowy samochód terenowy pełen ubranych w wojskowe stroje mężczyzn, machających czarnymi flagami przypominającymi flagi ISIS. Konvička wyglądał jak iman, jeden z uczestników akcji był w pomarańczowym stroju, w jakim islamiści zabijają swoich więźniów. Swój występ, który miał naśladować atak islamistów, wzbogacili strzałami z replik broni. Świadkowie akcji zaczęli uciekać i próbowali się ukryć przed strzelaniną.
Kolejny elementem happeningu było publiczne niszczenie podręczników, inscenizacja biczowania kobiety z transparentem „Refugees Welcome”. „Kolejną kobietę ukamienowano piłeczkami, które rozdawano widzom, również dzieciom. Jeden z aktorów wziął wielką płytę chodnikową i przez chwilę wyglądało na to, że rzuci nią w kobietę. Powstrzymał go Konvička mówiąc, że trzeba rzucać mniejszymi, aby dłużej cierpiała.” – powiedział jeden ze świadków inscenizacji. Kilkoro innych uczestników ruszyło w kierunku pomnika Jana Husa, udając, że chcą go zniszczyć.
Policja na żądanie magistratu zakończyła happening, zatrzymując jej uczestników. Są oni podejrzewani o próbę wywołania paniki. Inicjatywa Martina Konvičky oskarża o przerwanie akcji prowokatorów ukrytych wśród widzów. Około 17 Martin Konvička został zwolniony z aresztu.
Tekst i zdjęcia pochodzą z portalu A2larm.cz
Tłumaczenie Vendula Czabak.
**Dziennik Opinii nr 235/2016 (1435)