Przeczytajcie te 700 stron, a sami poczujecie oblepiające macki życia, z którego bohater pragnie się wyzwolić. Kinga Dunin czyta „Rok, w którym urodził się diabeł” Santiago Roncagliolo i „Kiedy ptaki powrócą” Fernando Aramburu.

Przeczytajcie te 700 stron, a sami poczujecie oblepiające macki życia, z którego bohater pragnie się wyzwolić. Kinga Dunin czyta „Rok, w którym urodził się diabeł” Santiago Roncagliolo i „Kiedy ptaki powrócą” Fernando Aramburu.
Od lipca do września 1942 roku w podobozie Klinkerwerk wymordowano prawie dwustu mężczyzn z paragrafem 175, których wcześniej przewieziono z izolacji w obozie głównym.
Za sprawą starych klisz oraz kultury, której nie zna, i w języku, którego nie rozumie, reżyser próbuje opowiedzieć, zaśpiewać i zatańczyć coś o transpłciowości i o płci w ogóle.
Fragment książki „Czy to jest człowiek”, poświęcony ostatnim dniom Primo Leviego w Auschwitz-Birkenau i wyzwoleniu obozu, którego 80. rocznica przypada 27 stycznia.
Gdy w 1863 roku od Polski odwróciły się rządy państw europejskich, wszelkimi sposobami próbowały ją wesprzeć środowiska rewolucyjne.
Amatorzy magii Podlasia przeżywają właśnie kulturowy szok, bo okazało się, że język podlaski to nie zaciąganie i śledzikowanie rodem z filmów Jacka Bromskiego.
Słowa, od których zaczyna się „Prosta historia”: „Wytwórnia Walta Disneya przedstawia – film Davida Lyncha”, stanową zapewne najlepsze streszczenie etycznego paradoksu, którym naznaczona była końcówka XX wieku – nakładania się na siebie transgresji i normy.
O ile wśród osób deklarujących niechęć do disco polo wyniki głosowania na Wałęsę i Kwaśniewskiego były praktycznie dokładnie takie same jak w całym rozkładzie wyborców, o tyle wśród amatorów gatunku przewaga Kwaśniewskiego wynosiła 62 do 34.
Stypendium na musical o aborcji spotkało się z niezadowoleniem polityczek lewicy, które przywróceniem Polkom prawa do aborcji wciąż nie mogą się pochwalić. Przykro nam, ale nie jest nam przykro.
Chciałabym, żeby „Flow” trafił do tych, którym się wydaje, że nie ma co panikować. Jeśli nie rozczuli ich pokaz solidarności kociej załogi, to chyba nic nie będzie w stanie.
Serial w reżyserii Michała Gazdy i Bartosza Blaschke kusi odniesieniami do jednego z największych tabu w polskim dyskursie wojennym i stroi się w szaty „jakościowej” narracji.
Czym jest faszyzm i dlaczego uważam, że stanowi konieczny element, zbrojne ramię neoliberalizmu?