„Pokój z widokiem na wojnę”, gdyby się ukazał na przełomie lat 80.–90., stanowiłby skuteczną odtrutkę na pochodzącą z Moskwy antyizraelską propagandę. Ponad 30 lat później łatwiej dostrzec, że za jego wartką narracją kryje się wadliwy mechanizm interpretacyjny.
Heather w krainie czarów [o „Tatuażyście z Auschwitz”]
„Tatuażysta z Auschwitz” jest serialem dennym, pozbawionym dramaturgii, infantylnym, karykaturalnie głupim i naiwnym.
Nie ma czegoś takiego jak bezpieczne picie alkoholu
Gdybym wypił tyle martini co agent 007, prawdopodobnie byłbym zarówno wstrząśnięty, jak i zmieszany. Powinno się nazywać go „człowiekiem ze złotą wątrobą”! Fragment książki Davida Nutta „Pić czy nie pić?”.
Natrętny narrator i wszystkie jego piontki [o nowej powieści Szczepana Twardocha]
Twardoch zawsze pozostanie dbającym o formę, szukającym udziwnień i robiącym research do swoich powieści sprawnym rzemieślnikiem.
Dziś kontenery pełne towarów łatwiej przekraczają granicę niż poszukujący lepszego życia ludzie
Migracja to sprawdzony w świecie przyrody sposób na przetrwanie i życie. Patrząc na to z tej perspektywy, nasze dzisiejsze geopolityczne tożsamości i sztucznie wytyczone granice są aberracją.
To oni uczą, „jak poderwać dziewczynę”
Fragment książki Laury Bates „O mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet”.
Bambusowy sufit. O azjoamerykańskości w kinie i nie tylko
Ani dobra passa azjatyckich postaci w ostatnich latach, ani krok w stronę większej różnorodności w przemyśle filmowym nie wymazują długich dekad „białości”, które fabryka snów ma na swoim koncie.
„Przygoda na Mariensztacie”: Co pociągającego mogło być w stalinowskiej kulturze?
Potraktujmy poważnie „Przygodę na Mariensztacie” (1954). Przecież to film o rewolucji.
Roman Dmowski śpiewa „Czerwony Sztandar”, czyli polityka w stanie mgławicowym
Młode, niepokorne umysły, próbujące odnaleźć się w warunkach intensywnych przemian społecznych i narodowej niewoli, w latach 90. XIX wieku często ogarniała „moda socjalistyczna”.
Feministki, którym zasobów dostarcza instytucja, stają się wobec niej lojalne
Lojalność wobec instytucji może czasem wymagać gotowości do ukrycia problemu. Im bardziej wskazujesz, że problemem jest instytucja, tym większym problemem stajesz się ty sama.
Chciałabym mieć kogoś takiego w polskiej polityce
Fajnie by było mieć kogoś takiego jak Oleg Serebrian w polskich elitach politycznych. Pewno nie musi się to przekładać na dobre polityczne decyzje, ale wierzę, że chroni przed skrajną polityczną głupotą.
Kapelusze z głów. Kim były hiszpańskie Bezkapelusznice?
Zapomniana herstoria Bezkapelusznic jest przejawem tego, w jaki sposób postrzegano kobiety w Hiszpanii w pierwszych dekadach XX wieku oraz jak wyglądała ich sytuacja społeczno-ekonomiczna.