Nikt nie odbiera „The Ellen DeGeneres Show” zasług związanych z normalizacją queerowości, promocją tolerancji i działań charytatywnych, ale na dziedzictwie tego rozrywkowego programu kładzie się cieniem postawa samej DeGeneres.

Nikt nie odbiera „The Ellen DeGeneres Show” zasług związanych z normalizacją queerowości, promocją tolerancji i działań charytatywnych, ale na dziedzictwie tego rozrywkowego programu kładzie się cieniem postawa samej DeGeneres.
Jak czytamy w uzasadnieniu, metodologiczne podejście projektu „Heda”, które łączy badania antropologiczne z narracją artystyczną, czyni go innowacyjnym i wielowarstwowym.
Rozmowa z Philipem Sherburne’em, krytykiem muzycznym, wydawcą i DJ-em.
Ostatnio, po długiej przerwie, dałem się zaciągnąć do kościoła. Na jakiejś wycieczce wszedłem i zafundowałem sobie dużą dawkę sztuki sakralnej. Efekt był piorunujący. Odzwyczaiłem się – a to, co zobaczyłem, zaskoczyło mnie.
Przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla potraktuję jako okazję, żeby podziękować wszystkim, szczególnie tym najmniejszym wydawcom, którzy podejmują ryzyko wprowadzenia na polski rynek książek z odleglejszych kultur i krajów.
Ważną rolę w wyznaczeniu ideowych kierunków konspiracji odegrała osoba jej inicjatora, Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza. Deklarując się jako socjalista, podkreślał, że swoje przekonania wywodzi z chrześcijaństwa, a nie z materializmu czy myśli marksistowskiej.
Przekonywałam samą siebie, że Polański to geniusz, zatem nie ma się nad czym zastanawiać, bo problem jest rozwiązany, lecz oglądając jego filmy, czułam ukłucie niepokoju.
Wbrew temu, co twierdzą autorzy listu w obronie Potockiej, była dyrektorka MOCAK-u miała i ma bardzo duże pole do obrony. Gdybyśmy wszyscy takie mieli!
Jeśli sięgniesz po książkę Pisuka, bo jesteś fanem true crime albo historii warszawskich gangsterów z Youtube’a, lub czytasz o biedzie dla zaspokojenia ciekawości, to ten strumień wspomnień odżywi to, co w tobie najgorsze.
Nie będę was oszukiwała, to nie jest przyjemna książka i nie miała taką być, ale czy połączenie Bernharda z Faulknerem to nie wystarczająca zachęta?
Rozmowa z Zofią Smełką-Leszczyńską, autorką książki „Cześć pracy. O kulturze zapierdolu”, która ukazała się w Wydawnictwie Krytyki Politycznej.
W słynnym obrazie z „Mitologii” Rolanda Barthes’a narodowa flaga jest znakiem narodu jako mitu, pod którym znika rzeczywistość społeczna. Kino socrealistyczne – co zaskakujące – rozmontowuje ów mit, zwracając się właśnie do konkretu.