To ekscentryczna i lekka książka, w każdym razie po jej przeczytaniu czujemy się lekko. Feministyczna. A nawet dotyczy zmiany klimatycznej (sic!). No i mówi starym kobietom, że to całkiem niezły moment w życiu, kiedy nikogo już nie obchodzimy.

To ekscentryczna i lekka książka, w każdym razie po jej przeczytaniu czujemy się lekko. Feministyczna. A nawet dotyczy zmiany klimatycznej (sic!). No i mówi starym kobietom, że to całkiem niezły moment w życiu, kiedy nikogo już nie obchodzimy.
Wolałbym, żeby „Kulisy PiS” dało się zbagatelizować jako poppolityczny magiel dla gawiedzi, a prawdziwa polityka toczyła się gdzie indziej – niestety wycinek rzeczywistości, który ukazuje nam dziennikarz Onetu, to wycinek kluczowy.
Wraz z końcem lata mamy dla Was dwie nowości z naszej Serii Historycznej. Niezwykle nas to cieszy, bo nasza Seria Historyczna jest wyjątkowa – opisuje to, co do tej pory pozostawało nieopowiedziane, ale też cieszy się wielką popularnością.
Rozmowa z Krzysztofem Cieślikiem – tłumaczem, krytykiem literackim, redaktorem naczelnym wydawnictwa ArtRage.
Kinga Dunin czyta „Historię na śmierć i życie” Wojciecha Tochmana i „Ćwirowidło” Damiana Kowala.
Jak pokazują niektóre kroniki, w kwestiach społecznych stalinowska ortodoksja bywała nieraz bliższa rzeczywistości niż odwilżowa narracja „polskiej drogi do socjalizmu”.
Sądowy cyrk Deppa i Heard uznano za koniec ery #Metoo, za backlash po walce o prawa kobiet, które doświadczały przemocy. Heard nie okazała się „idealną ofiarą”. Skazy Johnny’ego Deppa okazały się uroczym uzupełnieniem wizerunku pirata.
Rozmowa z Mikołajem Grynbergiem, pisarzem, fotografem i reporterem, autorem książki „Jezus umarł w Polsce”.
Pieniądz tracił na wartości szybciej, niż można było biec; ucieczka do dóbr materialnych była już niemal fizycznie niemożliwa. Tempo, które było konieczne, aby nadążyć za galopującą inflacją, wymuszało przyśpieszenie we wszystkich dziedzinach.
Prawda, o której mawia się, że jest pierwszą ofiarą każdej wojny, zginęła już po wizycie Neville’a Chamberlaine’a w Obersalzbergu we wrześniu 1938 roku – na długo przed rozpoczęciem regularnych działań zbrojnych.
Łączy nas przekonanie, że temat jest w literaturze drugorzędny – mówią Renata Bożek, Piotr Skalski i Adam Wiedemann, członkowie redakcji pisma „Pole”.
Ani kult wylewający się z naszych telewizorów, ani wszystkie te śmierci, na które codziennie patrzymy, w żaden sposób nie przygotowują nas na to, by zmierzyć się z umieraniem świadomie, przytomnie i ze spokojem ducha.