Rewolucja przemysłowa stworzyła społeczny grunt, na którym opierała się znana nam demokracja. Ten grunt osuwa się nam spod nóg od końca lat 70., a kolejne próby sterowania tym procesem przez polityków czynią go jeszcze mniej stabilnym.

Rewolucja przemysłowa stworzyła społeczny grunt, na którym opierała się znana nam demokracja. Ten grunt osuwa się nam spod nóg od końca lat 70., a kolejne próby sterowania tym procesem przez polityków czynią go jeszcze mniej stabilnym.
Wszechobecnym rekwizytem w serialu S-F „Eternauta” są maski gazowe. Dziś noszą je w Argentynie demonstranci, gdy policja prawicowego radykała używa gazu łzawiącego.
Obejrzawszy ten film dwukrotnie w ciągu dwóch dni, wciąż nie potrafię wyjść z podziwu. Czegoś tak doskonale złego nie widziałam od dawna.
„Próba generalna” może być zarówno eksperymentalnym polem żartów, grą w „Simsy” w realu czy altruizmem śmieszka łaknącego poważnego traktowania, jak i próbą naprawy świata za sprawą tytułowej symulacji lepszej rzeczywistości.
Fantastycznie, że aktorka nieco ponad dekadę temu przejęła kontrolę nad hollywoodzką narracją o samej sobie, nie zmienia to jednak faktu, że „The Last Showgirl” to kompletnie nieudana, przeestetyzowana indie wydmuszka.
„Syn stulecia” niewiele uwagi poświęca innym bohaterom historycznym, ale też nie musiał tego robić, skoro elity polityczne ustąpiły Mussoliniemu pola praktycznie bez walki.
Ze swoją brutalnością, seksualnością, walką klas i nawiązaniami do biografii Stalina czy Trockiego „Andor” jest bardzo odległy od klasycznych „Gwiezdnych Wojen”.
Czy 40 lat po premierze można spojrzeć na „Shoah” Claude’a Lanzmanna inaczej? Przyjrzymy się plenerom nieupamiętnionym instytucjonalnie oraz zaskakującej internetowej popularności materiałów niewykorzystanych przy montażu.
Trudno uwierzyć, że ambicją Hazanaviciusa było uniknięcie klisz i poetyki spod znaku holo-polo.
Mija 30 lat od momentu, kiedy adaptacje Jane Austen przebojem zdobyły sławę. Od czego się zaczęło i co przyczyniło się do popularności „Rozważnej i romantycznej”, a także mokrej koszuli pana Darcy’ego?
Nie da się uczciwie mówić o patriarchacie, nie zauważając, że jego fundamenty podtrzymują kobiety, które współtworzą i konserwują te same toksyczne wzorce, które je ranią. To nie znaczy, że są „współwinne”. Ale uczestniczą.
Obserwując trwającą kampanię prezydencką, myślę, że scenarzyści „Kiepskich” mieliby dzisiaj klęskę urodzaju, jeśli chodzi o inspiracje. Choć wśród starych odcinków nie brakuje takich, które doskonale oddają dzisiejszą rzeczywistość.