Póki za dnia będziemy sobie opowiadać, że wszyscy etniczni Polacy ratowali Żydów, póty w nocy będziemy się bać. Rozmowa z Janem Borowiczem, autorem książki „Pamięć perwersyjna. Pozycje polskiego świadka Zagłady”.

Póki za dnia będziemy sobie opowiadać, że wszyscy etniczni Polacy ratowali Żydów, póty w nocy będziemy się bać. Rozmowa z Janem Borowiczem, autorem książki „Pamięć perwersyjna. Pozycje polskiego świadka Zagłady”.
W swoim długim czytelniczym życiu nie natknęłam się na równie radykalną feministyczną wizję – Kazimiera Szczuka czyta „Heksy” Agnieszki Szpili.
Nie chcę podtrzymywać sztywnej konstrukcji zamkniętej w wyścigu pt. „kto więcej, mocniej, wyżej”. Mam dosyć objaśniającego mi świat i dyktującego reguły dziadersa płci dowolnej – mówi Agnieszka Szpila, autorka powieści „Heksy”.
Kinga Dunin czyta „Dług honorowy” Wojciecha Chmielarza, „Piercing” Ryū Murakamiego i „Kto zabił mojego ojca?” Édouarda Louisa.
Czy w historii polskiej literatury znajdzie się miejsce dla queerowego dandysa, którego portret odmalowuje Marta Nowicka w książce „Słowacki. Wychodzenie w szafy”?
Badania nad ludową historią i książki o niej są między innymi po to, byśmy pamiętali, że to nie Balcerowicz podarował nam demokrację. Ale dopiero zaczynamy tę historię opisywać.
Kinga Dunin czyta „Linie krwi” Jesmyn Ward i czterotomową sagę Roya Jacobsena.
Gdy czytałam teksty Haliny Krahelskiej, nie miałam w sobie zachwytu: „Wow, jaka mądra babka!”. Byłam totalnie wkurzona, że tak naprawdę nic nie zrobiliśmy.
Taką sentencję powiesiła sobie na tablicy przy biurku Margaret Atwood. Kinga Dunin czyta „O pisaniu” Atwood i „Trylogię kopenhaską” Tove Ditlevsen.
W XIX wieku na ziemiach polskich praca seksualna była legalnym, zarejestrowanym zawodem. Fragment książki Alicji Urbanik-Kopeć „Chodzić i uśmiechać się wolno każdemu. Praca seksualna w XIX wieku na ziemiach polskich”.
Wielu ocalałych w reakcji na pytanie „Jak przeżyłeś?” miało poczucie winy, że udało im się przetrwać. W pytaniu tym było zawarte oskarżenie.
Z biografiami naukowców zawsze jest taki problem, że to, co dla nich było najważniejsze, najtrudniej jest przerobić na ciekawą narrację.