Niezupełnie – jego publicystyka w dużej mierze się zestarzała. Dziś mija 65. rocznica śmierci George’a Orwella.

Niezupełnie – jego publicystyka w dużej mierze się zestarzała. Dziś mija 65. rocznica śmierci George’a Orwella.
W swojej najnowszej powieści Houellebecq dobitnie pokazuje, że liberalizm sam nie jest w stanie się obronić.
Intensywne obcowanie z prozą Ewy Szelburg-Zarembiny to męczące, ale na swój sposób narkotyczne przeżycie. Rozumiem doskonale fascynację Anny Marchewki.
Plotkowanie wymaga licznych zapewnień, że nie zamierza się plotkować, a to, co zostanie ujawnione, nie może być uważne za prawdę.
Taka jest rzeczywistość, nie wiadomo, co i kiedy jest na serio. Rozmowa z autorem „Jetlagu”.
Po „Wegetariance” zostałam drzewem. Mięsożernym. A najlepsza książka roku to…
Bohaterowie „Gier losowych” są prowincjuszami pragnącymi publicznego prestiżu, którego nie zdobędą, jeśli nie przedzierzgną się w kogoś innego.
Fragment książki Anny Marchewki.
W prozie – tak jak w ludziach – szukam wyrazistości.
Nie sprowadzałabym „Wegetarianki” do prostego feministycznego przesłania o opresji i przemocy wobec kobiet.
William Thompson z oburzeniem woła, że skandalicznym fałszem jest nazywanie małżeństwa umową.
Fragment „Prof. Misi”, wywiadu-rzeki Kazimiery Szczuki.