Kraj

Prawdziwa cena mleka

Dlaczego autor hasła „Pij mleko, będziesz wielki” sam nie pije już mleka?

Na początku miesiąca na ośmiu billboardach i sześciu przystankach autobusowych w Warszawie pojawiły się plakaty ze zdjęciami ukazującymi sposób, w jaki traktuje się krowy na przemysłowych fermach mlecznych w Polsce. Zdjęcia wychudzonych cielaków opatrzone zostały podpisami: „Kupując mleko płacisz za okrucieństwo” lub „Mleko, które pijesz, przeznaczone było dla niego”.

Celem akcji Białe kłamstwa jest szerzenie świadomości konsumenckiej na temat tego, jak w rzeczywistości wygląda los zwierząt wykorzystywanych w przemyśle mleczarskim. Jak mówi Anna Żuchniewicz z Fundacji Viva!, koordynatorka Białych kłamstw, billboardy mają skłonić polskiego konsumenta do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób odbywa się produkcja popularnych produktów: serów, twarożków, jogurtów. Jej celem nie jest, wbrew zarzutom hejterów, „niszczenie polskiego rolnictwa” czy „atak na przemysł mleczny”.

Zdjęcie plakatu „Prawdziwa cena mleka” na ul. Emilii Plater w Warszawie, fot. Jakub Szafrański

Z natury na kanapkę? Nie do końca

Jak sprawę produkcji nabiału przedstawiają reklamy? Krowa daje mleko, bo jest do tego stworzona, a zabierając jej mleko, robimy jej de facto przysługę. Szczęśliwe mućki pasą się na łące, a ich mleko „z natury” trafia prosto na nasz chleb w postaci serków kanapkowych. Niejednego z nas zapewne rozbawiła reklama Łaciatego, w której krowa wskakuje na kanapę zaraz po tym, jak w towarzystwie swoich krowich przyjaciół zadowolona skubie zieloną trawę na polu przy rzeczce.

W rzeczywistości, los zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu mleczarskiego w Polsce daleki jest od takiej sielanki. Krowy wykorzystywane w przemysłowej hodowli zazwyczaj są wychudzone i eksploatowane do granic swoich biologicznych możliwości. Średni okres „użytkowania” krowy mlecznej wynosi trzy lata, co w praktyce oznacza, że w wieku 6 lat krowy wysyłane są na rzeź.

 

Gawlik: Skąd się bierze mleko

Pij mleko, będziesz…

Białe kłamstwa są odpowiedzią na znane akcje zachęcające do picia mleka. W 2002 roku w ramach akcji „Pij mleko, będziesz wielki” wystąpili znani aktorzy i sportowcy skutecznie zachęcając młodzież do zwiększenia spożycia mleka.

Co ciekawe, autor pamiętnej kampanii dziś otwarcie mówi o tym, że hasło „Pij mleko, będziesz wielki” było chwytem marketingowym mającym niewiele wspólnego z potwierdzonymi naukowo badaniami.

Zdjęcie plakatu „Prawdziwa cena mleka” na ul. Emilii Plater w Warszawie, fot. Jakub Szafrański

„Mieliśmy stworzyć scenariusze i hasło do kampanii społecznej zachęcającej dzieci do picia mleka. Mieliśmy na to dość dużo czasu, ponieważ był to projekt niejako na boku. Nie przypominam sobie, żebyśmy dostali jakieś badania. Owszem, był tzw. brief, ale wszystko sprowadzało się do zadania: „wypromujcie picie mleka w Polsce”. Naszym benchmarkiem [punktem odniesienia – przyp.red.] była amerykańska kampania «Got Milk»” – mówi Jarek Kaniewski w wywiadzie dla portalu internetowego „Dzieci są ważne”. Dziś ani Kaniewski, ani jego dzieci nie piją mleka.

Weganie i ekolodzy atakują!

Jak to zwykle bywa w przypadku tego typu akcji, na stronie akcji na Facebooku oraz na portalach przychylnych polskiemu mleczarstwu wezbrała fala hejtu. Według portalu Najwyższy Czas weganie i ekolodzy poprzez „akcję finansowaną z zagranicznych źródeł” pragną „zniszczyć polskie mleczarstwo”. Autorom akcji nie chodzi jednak o uderzanie w „kolejną polską silną gałąź rolnictwa”, a o szerzenie świadomości na temat niehumanitarnego traktowania zwierząt w masowej produkcji nabiału. Kampania została sfinansowana z wpłat indywidualnych darczyńców.

Zdjęcie plakatu „Prawdziwa cena mleka” na ul. Emilii Plater w Warszawie, fot. Jakub Szafrański

Plakaty Białych kłamstw można zobaczyć m.in. w Centrum, przy CH Arkadia, czy przy Hali Kopińskiej do końca lipca. Tymczasem, trwa zbiórka funduszy na zainstalowanie kolejnych billboardów w innych miastach Polski.

O akcji Białe kłamstwa czytaj więcej na facebooku.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij