Do wyborów prezydenckich nie mamy co liczyć na to, że kandydaci będą jakkolwiek interesować się prawami kobiet – nawet jeśli dyskusję o aborcji sami rozkręcają, tak jak w przypadku szpitala w Oleśnicy.

Do wyborów prezydenckich nie mamy co liczyć na to, że kandydaci będą jakkolwiek interesować się prawami kobiet – nawet jeśli dyskusję o aborcji sami rozkręcają, tak jak w przypadku szpitala w Oleśnicy.
Zainicjowany przez premiera Polski wielki deregulacyjny projekt wykluwa się w wyniku głosowania bliżej nieokreślonych osób na stronie uruchomionej prywatnie przez lobbystów biznesu.
Neoliberałowie za pomocą swojej retoryki skutecznie wytworzyli w Polsce zbiorową tożsamość przedsiębiorców i odwołują się do niej za każdym razem, gdy chcą podjąć decyzję korzystną dla garstki najzamożniejszych obywateli.
Przed następnymi wyborami obie lewice mogłyby się ponownie spotkać na jednej liście, zwłaszcza gdyby więcej głosów zdobyła Biejat.
Jeszcze groźniejsza niż finansjalizacja mieszkalnictwa byłaby finansjalizacja kluczowej infrastruktury. Oznaczałaby otwarcie na szeroką prywatyzację publicznych zasobów oraz wzrost cen usług publicznych.
Wstyd przyznać, ale jedynym poza mną dziennikarzem, który obejrzał dokładnie policyjny film z atakiem Przybysza z Karaibów na Przypadkowego Polaka, jest dziennikarz tabloidu.
Dwudziestoletnia wojna tytanów skrajnie nas wszystkich wymęczyła, a teraz staje się absurdalna, gdy PiS i PO licytują się na bliźniaczo podobne hasła.
Fizyka jest nieubłagana – raz wykopany rów ściąga wodę do najniższego punktu terenu i pełni funkcję osuszającą.
Lewica została zmarginalizowana, kiedy na nowo podzielono polskie społeczeństwo. Od tamtej pory nie była w stanie przedstawić wyborcom atrakcyjnej propozycji.
Publikujemy list otwarty członkiń i członków Polskiej Sieci Ekonomii, przedstawicielek i przedstawicieli świata nauki, związków zawodowych i organizacji obywatelskich do prezydenta Andrzeja Dudy i marszałkini Senatu, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Gdy Trump demontuje Amerykę, a Putin już zaciera ręce, każdy Polak, który sieje nienawiść do Ukrainy, robi dokładnie to, czego chce Kreml.
Obniżenie składki to dla Hołowni sukces, jakiego potrzebował. Dla Biejat kłopot – potwierdza narrację Zandberga o braku sprawczości Nowej Lewicy w rządzie. A co mogą na tym zyskać bądź stracić PiS i KO?