Tamtejsi radni przyjęli uchwałę, która wprowadza całkowity zakaz posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na terenie wszystkich nieruchomości stanowiących własność gminy. Decyzją samorządowców Wałbrzych stanie się także strefą wolną od torebek foliowych. Tych ostatnich już wkrótce nie będzie można kupić w żadnym sklepie ani hurtowni.
Nowe, restrykcyjne przepisy wejdą w życie 21 marca. Od tego dnia Wałbrzych stanie się pierwszym miastem w Polsce wolnym od plastiku. Zgodnie z dokumentem przyjętym przez radnych pod koniec stycznia mieszkańcy gminy będą musieli pożegnać się m.in. z jednorazowymi pojemnikami na żywność, plastikowymi sztućcami, słomkami i mieszadełkami, a także torebkami foliowymi.
Uchwałą rady miasta zakazem sprzedaży objęte będą wszystkie siatki zakupowe z tworzyw sztucznych – zarówno cienkie zrywki (zwykle o grubości 15 mikrometrów), jak i wytrzymalsze od tych ostatnich, błędnie określane jako „ekologiczne”, torby wielokrotnego użytku (50 mikrometrów i więcej).
Mowa o tzw. bags for life, których kupno sklepy często reklamują jako krok w stronę ekologicznej odpowiedzialności konsumenckiej. W rzeczywistości jednak oferowanie takich toreb to klasyczny przykład greenwashingu, którym handlowe korporacje przekonują klientów, że robią coś dobrego dla natury.
Tymczasem „foliówki na całe życie” zawierają w swojej masie o wiele więcej toksycznego i długo rozkładającego się plastiku niż zwykłe zrywki. W dodatku rzadko kiedy wykorzystywane są więcej niż jeden raz. A liczba ich nabywców stale rośnie – w samej tylko Wielkiej Brytanii od 2017 roku zwiększyła się aż o 26 proc., czyli o ok. 1,5 mld sztuk – głosi raport Checking Out on Plastics II: Breakthroughs and backtracking from supermarkets, który przygotowali badacze z Greenpeace i Environmental Investigation Agency. Aż strach pomyśleć, jak te dane przedstawiają się w skali globu.
czytaj także
Wałbrzyscy samorządowcy postanowili, że nie będą się dokładać do światowej góry śmieci i pod karą grzywny zabronią sklepom i hurtowniom rozprowadzania torebek. „To jest drobna część naszego miasta, ale pokazująca, jak ważne są zmiany, i dająca impuls do działań. Od 40–50 lat na świecie wyprodukowano 9 miliardów ton plastiku. Tylko 30 procent plastiku zostało w tym czasie poddane recyklingowi. Reszta zalega na wysypiskach, jest zakopywana bądź wrzucana do oceanów” – tak o konieczności wprowadzenia zmian mówił na posiedzeniu rady miasta prezydent Roman Szełemiej.
Zamiast dać się wmanewrować w poczucie winy lepiej porządnie się wkurzyć
czytaj także
Prezydent Wałbrzycha przypomniał także, że choć uchwała może niektórym się wydać kontrowersyjna, została przyjęta w trosce o dobro mieszkańców. „Nie o popularność nam chodziło, nie o wygrany wyścig, lecz niezwłoczne podjęcie walki z rujnującym środowisko zagrożeniem. 500 lat trwa naturalny rozkład plastikowej butelki. W tym czasie plastik zatruwa organizmy żywe, ziemię i wodę. Mimo to jego produkcja i zużycie rośnie lawinowo. Musimy z tym skończyć dla dobra naszego i naszych dzieci!” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Szełemieja na stronie Urzędu Miasta.
Wałbrzych może się stać przykładem dla innych miast i regionów w kraju, zwłaszcza że przeciętny Polak lub Polka zużywa rocznie aż 490 foliówek rocznie. Dla porównania w Danii ta liczba wynosi zaledwie 4.
czytaj także
Wałbrzyscy radni wypowiadają wojnę nie tylko plastikowym torbom. Nowo przyjęta uchwała głosi bowiem, że na terenie gminy Wałbrzych mają zostać wprowadzone specjalnie oznaczone „strefy wolne od jednorazowego plastiku”. To oznacza, że wszystkie budynki i instytucje należące do gminy, np. szkoły, urzędy i biblioteki, będą musiały zrezygnować z plastikowych produktów, których używa się tylko raz do pakowania i konsumpcji żywności. W takich miejscach uchwała rady miejskiej zakazuje sprzedaży czy użyczania, ale też posiadania jednorazowego plastiku.
Nowe prawo nie będzie jednak obowiązywać tych nieruchomości, które gmina oddała w wieczyste użytkowanie zewnętrznym podmiotom czy budynkom dzierżawionym przez rolników, chyba że ich inicjatywy są dotowane z miejskiego budżetu. Wówczas muszą się zastosować do uchwały.
Nie jest to – jak przypomina PortalKomunalny.pl – pierwsze ekologiczna rewolucja w Wałbrzychu, ponieważ samorządowcy już od 1 maja 2019 roku dbają o to, by ograniczać zużycie plastiku na imprezach organizowanych przez miasto. Dzięki temu udało im się wpłynąć chociażby na działalność najpopularniejszych atrakcji turystycznych Wałbrzycha, jak Zamek Książ czy kompleks Aqua Zdrój, w których co roku goszczą setki tysięcy odwiedzających.
Himalaiści w Nepalu: kolejki, tony śmieci i konflikty w lokalnych społecznościach